Pomoc adwokata z urzędu nie powinna szkodzić państwu ani ubogim

Polska nie może objąć zerową stawką podatku od pomocy prawnej udzielanej najuboższym, bo to wymagałoby zmiany przepisów unijnych lub zgody na stosowanie środka specjalnego. Nie może też wprowadzić zwolnienia dla tych usług, bo konieczna byłaby wycena ich wartości, a to w praktyce jest trudne

Aktualizacja: 28.01.2008 07:24 Publikacja: 27.01.2008 23:57

Osoby najuboższe nie mają co liczyć na łatwy dostęp do pomocy prawnej w najbliższych miesiącach. Pomoc pro bono wciąż rozbija się o profiskalne podejście Ministerstwa Finansów. O sporze otwarcie mówią urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości. Niestety, i w tym resorcie uregulowanie tej ważnej kwestii nie jest rzeczą priorytetową. Opracowanie założeń do projektu stosownej ustawy nie znalazło się nawet w planie prac legislacyjnych na pierwsze półrocze tego roku.

Na razie wiadomo tylko, że pomysł pomocy prawnej ma objąć całą pomoc przedsądową, a niewykluczone, że i część pomocy sądowej, w drobnych sprawach. O jej przyznaniu miałyby decydować ośrodki pomocy społecznej i powiatowe centra pomocy rodzinie. Uprawnione zaś do jej otrzymania byłyby osoby o niskich dochodach. Co ważne, pomoc miałaby być bezpłatna, a osoba, której zostałaby ona przyznana, mogłaby się zwrócić do dowolnej kancelarii i ta nie mogłaby jej odmówić. Pomysłodawcy nie wykluczają, że konieczne będzie wprowadzenie limitów spraw, które mieliby w takim trybie przyjmować adwokaci i radcowie prawni. Na razie bowiem np. doradcy podatkowi nie są w tych planach uwzględniani.

Wiadomo też, że tego rodzaju usługi byłyby finansowane z budżetu państwa w postaci zwrotu wydatków poniesionych przez udzielającego pomocy prawnej. W tym celu albo mogą zostać opracowane specjalne stawki, albo podstawą będzie wartość przedmiotu sporu.

– Jesteśmy za tym, aby VAT w ogóle nie było, ale niestety na to nie chce się zgodzić Ministerstwo Finansów. Tymczasem dla nas i dla budżetu byłoby korzystniej, gdyby tego podatku od bezpłatnej pomocy prawnej nie było – powiedziano nam w Wydziale Informacji Ministerstwa Sprawiedliwości. – I to ze zrozumiałych względów: budżet nie musiałby zwracać kosztów usługi razem z VAT.

Choć nie ma jeszcze żadnych oficjalnych założeń, pojawiają się już pomysły rozwiązań, które pozwoliłyby uniknąć opodatkowania VAT pomocy prawnej świadczonej najuboższym w wysokości 22 proc., tak jak innych usług prawnych. Mówi się więc o wprowadzeniu zwolnienia od VAT i o zerowej stawce podatku. Niestety, ani jedno, ani drugie rozwiązanie nie jest dobre. I to z różnych względów.

Zwolnienie od VAT pomocy prawnej dla ubogich byłoby niekorzystne dla kancelarii świadczących tego rodzaju usługi. Przede wszystkim dlatego, że podstawą opodatkowania do celów VAT usługi świadczonej nieodpłatnie byłby koszt świadczenia. Oznacza to, że adwokaci i radcowie prawni musieliby wyceniać ich wartość, co w praktyce może nastręczać trudności. No bo jak np. ustalić, że koszt prądu, papieru do drukarki lub ksero czy telefonu jest faktycznie kosztem tej właśnie usługi.

Poza tym zwolnienie pozbawiłoby możliwości odliczenia części podatku naliczonego, i to nawet wtedy, gdy tzw. struktura będzie umożliwiała odliczenie całości podatku. Podobnie trzeba byłoby liczyć zmianę struktury na potrzeby korekty podatku naliczonego.

Zdaniem niektórych ekspertów podatkowych takie rozwiązanie nie będzie więc korzystne dla podmiotów świadczących usługi prawne, gdyż w najlepszym razie podwyższy koszt obsługi księgowej i będzie wymagać dodatkowej pracy osób samodzielnie prowadzących księgi. Brak odliczenia VAT podniesie również koszt świadczonych usług. Co więcej, może też wzrosnąć ryzyko błędów podatkowych.

Z kolei stawka zerowa jest rozwiązaniem neutralnym dla kancelarii, gdyż umożliwia odliczanie podatku zapłaconego przy kupnie towarów i usług (w przeciwieństwie do zwolnienia), ale również ryzykownym z powodu przepisów wspólnotowych. Zgodnie bowiem z dyrektywą w sprawie VAT Polska, podobnie jak każdy inny kraj będący członkiem UE, nie może wprowadzić nowych preferencji podatkowych, na które nie otrzymała zgody Komisji. Chyba że wystąpiono by o taką zgodę.

Poza tym niektórzy specjaliści zastanawiają się, czy skuteczne będzie, z punktu widzenia VAT, obejmowanie zwolnieniem lub zerową stawką tego podatku bezpłatnej pomocy prawnej na mocy odrębnej ustawy. Artykuł 4 ustawy o VAT wyraźnie przecież mówi, że ulgi i zwolnienia podatkowe udzielone na podstawie odrębnych ustaw nie mają zastosowania do podatku od towarów i usług.

Niestety, dyskusje nad uregulowaniem kwestii pomocy prawnej nie powinno się ograniczać do kwestii VAT.

Ponieważ wartość uzyskanej porady prawnej stanowi – w myśl ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) – przychód osoby ubogiej, która skorzystała z tego nieodpłatnego świadczenia, powinna od niego zapłacić podatek. Można tego jednak w prosty sposób uniknąć. Wystarczy mianowicie, że minister finansów zaniecha – w drodze rozporządzenia – naliczania i poboru tego podatku od tej grupy podatników, którą określi na podstawie np. kryterium dochodowego w przeliczeniu na jednego członka rodziny.

Osoby najuboższe nie mają co liczyć na łatwy dostęp do pomocy prawnej w najbliższych miesiącach. Pomoc pro bono wciąż rozbija się o profiskalne podejście Ministerstwa Finansów. O sporze otwarcie mówią urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości. Niestety, i w tym resorcie uregulowanie tej ważnej kwestii nie jest rzeczą priorytetową. Opracowanie założeń do projektu stosownej ustawy nie znalazło się nawet w planie prac legislacyjnych na pierwsze półrocze tego roku.

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów