Wygrał rywalizację z Piotrem Sendeckim, dziekanem rady adwokackiej w Lublinie, który zdecydował się kandydować trzy dni przed zjazdem. Andrzej Zwara zdobył 155 głosów, jego kontrkandydat – 133.
Nowy prezes NRA jest adwokatem od 1993 r., wspólnikiem w znanej sopockiej kancelarii Rodziewicz, Zwara, Siemiątkowski i Partnerzy.
Przedstawiając delegatom na zjazd swój program, [b]Zwara opowiedział się m.in. za racjonalną zmianą ustawy Prawo o adwokaturze i dopasowaniem jej przepisów do czasów współczesnych – w dialogu z władzami państwa.[/b] – Nie jesteśmy związkiem zawodowym, mamy jako samorząd zadania publiczne do wykonania – mówił, wymieniając m.in. nadzór nad wykonywaniem zawodu i przestrzeganiem zasad etyki oraz szkolenie aplikantów. Sprzeciwił się odgórnemu połączeniu adwokatów z radcami z – jak to nazwał – „bratniego samorządu mniejszych braci”. Opowiedział się też przeciwko arbitralnej likwidacji małych izb adwokackich. Skrytykował tez pomysły, by adwokaci mogli pracować na etacie.
Andrzej Zwara ma 47 lat, żonę i troje dzieci. Jest członkiem Platformy Obywatelskiej. Jak powiedział, uważa się za „zawodowo spełnionego”. Zobowiązał się do ciężkiej i uczciwej pracy jako prezes NRA.
– Środowisko jest podzielone, ale ja chcę współpracować z każdym, kto zamierza działać na rzecz naszego samorządu – skomentował wynik wyborów.