Reklama

Prokuratura przenosi akta spraw na nośniki elektroniczne

Koniec z dźwiganiem na sale rozpraw tomów papierowych akt. Prokuratura Generalna kończy właśnie wdrażanie digitalizacji akt postępowań przygotowawczych.

Aktualizacja: 10.12.2015 07:07 Publikacja: 10.12.2015 06:45

Prokuratura przenosi akta spraw na nośniki elektroniczne

Foto: 123RF

Prokuratury apelacyjne i okręgowe, w sumie 56 jednostek, zakończyły już digitalizację akt, czyli przenoszenie papierowych dokumentów na nośniki elektroniczne. Za kilka miesięcy zrobią to prokuratury rejonowe. Wtedy też prokuratorzy przestaną chodzić do sądu z papierowymi aktami, wystarczy im laptop.

– To ogromne udogodnienie i przyspieszenie postępowań. O 60 proc. skróci się czas przeglądania akt dla każdej ze stron, a więc prokuratorów, adwokatów, pokrzywdzonych itd. – chwali digitalizację Andrzej Seremet, prokurator generalny. Jako szef prokuratury odpowiada za wdrożenie digitalizacji we wszystkich jednostkach. Dzięki całej operacji ma bowiem być taniej – nie trzeba będzie płacić za kserokopie i odpisy papierowych akt postępowania przygotowawczego. Będzie też szybciej, bo akta w formie elektronicznej staną się dostępne od ręki po załatwieniu formalności u prokuratora prowadzącego sprawę.

Digitalizacja akt sprowadza się do tego, że każdy z tomów musi być zeskanowany, później skany są weryfikowane i opisywane.

– Następnie dokumenty są opracowywane do obejrzenia i przekazane po zaakceptowaniu poprzez system elektroniczny do modułu zarządzania – wyjaśnia Marek Zajkowski, dyrektor Biura Informatyzacji i Analiz Prokuratury Generalnej.

W module zarządzania dostęp do konkretnych akt ma prokurator. Może wrzucić je w moduł analityczny, w którym np. zrobi potrzebne mu zestawienie operacji bankowych czy sporządzi notatki. Będą one widoczne tylko dla niego. Prokurator zajmuje się też anonimizacją, czyli zamazuje dane osobowe pozwalające zidentyfikować strony, a od 1 lipca 2015 r. również świadków. Tylko wtedy materiały mogą być udostępnione stronom w sprawie.

Reklama
Reklama

W praktyce – dzięki digitalizacji – wystarczy, że uprawniony do dostępu do akt, np. adwokat, wpisze odpowiednią sygnaturę sprawy, a zyska dostęp do akt postępowania przygotowawczego.

– Nie trzeba będzie wertować tomów akt, by dotrzeć np. do zeznań konkretnego świadka czy biegłego. System sam je znajdzie.

Lada moment w prokuraturze pojawi się też kolejna nowość: system transkrypcji mowy.

– Dziś, prowadząc oględziny w różnych trudnych miejscach poza siedzibą prokuratury czy przesłuchania świadków, prokurator musi się skupić na dyktowaniu, a to odbija się na jakości protokołu. Czasem umykają rzeczy mniej istotne, ale dla sprawy ważne. Dzięki transkrypcji protokołowanie zajmie 70 proc. czasu mniej niż dziś – podkreśla Andrzej Seremet.

W całym kraju komputerów umożliwiających automatyczną zmianę mowy w tekst pisany będzie na początek 731.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama