Sąd: właściciel auta, siostrzeniec i złodziej zapłacą solidarnie za parking

Koszty przechowywania pojazdu usuniętego z drogi ponosi właściciel i solidarnie osoby władające autem, niebędące jego właścicielem.

Aktualizacja: 08.12.2021 10:54 Publikacja: 08.12.2021 07:34

Sąd: właściciel auta, siostrzeniec i złodziej zapłacą solidarnie za parking

Foto: PAP/Leszek Szymański

Zwrotem 11 680 zł kosztów usunięcia pojazdu z drogi i jego przechowywania solidarnie obciążono trzy osoby: właściciela auta – posiadacza samoistnego na podstawie umowy darowizny od siostrzeńca; siostrzeńca jako posiadacza zależnego, któremu właściciel oddał auto do użytkowania na mocy umowy użyczenia, oraz kierowcę, który po kradzieży z włamaniem do pojazdu stał się posiadaczem bezprawnym.

Auto usunięto z drogi z powodu złego stanu technicznego i przewieziono na parking depozytowy. Nikt go nie odebrał, więc sąd rejonowy orzekł o jego przepadku na rzecz gminy.

Prawo o ruchu drogowym mówi, że obowiązek zwrotu kosztów zabezpieczenia i usunięcia pojazdu obciąża właściciela. Ale przewiduje też odpowiedzialność solidarną osoby, która władała pojazdem w chwili usunięcia. Dlatego samorządowe kolegium odwoławcze utrzymało w mocy decyzję prezydenta miasta o solidarnym obciążeniu trzech osób obowiązkiem zwrotu kosztów.

Czytaj więcej

Koszty przechowywania i usunięcia pojazdu z drogi - wyrok WSA

Decyzję SKO zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie właściciel auta. Wskazał, że choć formalnie był właścicielem, faktycznie z niego nie korzystał. W ramach umowy użyczenia auto użytkował siostrzeniec, który bez wiedzy i zgody skarżącego udostępniał je innym osobom. Osobą władającą pojazdem był też kierowca jako posiadacz samoistny, bezprawny. Tylko oni powinni ponosić konsekwencje, w tym finansowe – przekonywał skarżący.

WSA oddalił skargę. Zaznaczył, że koszty ustalono według stawek z uchwały rady powiatu, a właściciel auta oświadczył, że go nie odbierze, bo nie jest w stanie uiścić opłaty za jego przechowywanie. Sędzia sprawozdawca Ewa Osipuk zwróciła uwagę, że prawo o ruchu drogowym nakazuje pociągnąć do współodpowiedzialności za koszty spowodowane koniecznością usunięcia pojazdu z drogi także osobę, w której władaniu był on faktycznie w momencie zdarzenia. To właściciel auta, osoba dysponująca samochodem na podstawie umowy użyczenia i kierujący pojazdem jako posiadacz bezprawny. Nie można odstąpić od żądania zwrotu kosztów od właściciela, ale skarżący może dochodzić przed sądem cywilnym roszczeń cywilnoprawnych od osób dysponujących pojazdem w chwili zdarzenia.

Wyrok jest nieprawomocny.

Sygnatura akt: II SA/Ol 15/21

Zwrotem 11 680 zł kosztów usunięcia pojazdu z drogi i jego przechowywania solidarnie obciążono trzy osoby: właściciela auta – posiadacza samoistnego na podstawie umowy darowizny od siostrzeńca; siostrzeńca jako posiadacza zależnego, któremu właściciel oddał auto do użytkowania na mocy umowy użyczenia, oraz kierowcę, który po kradzieży z włamaniem do pojazdu stał się posiadaczem bezprawnym.

Auto usunięto z drogi z powodu złego stanu technicznego i przewieziono na parking depozytowy. Nikt go nie odebrał, więc sąd rejonowy orzekł o jego przepadku na rzecz gminy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów