Nieuzyskanie stosownych opinii
Jedną z istotniejszych wad prawnych uchwał dotacyjnych, jest wada w gruncie rzeczy o znaczeniu proceduralnym. Mianowice, polega na swoistym zaniechaniu ze strony samorządu, a konkretniej na nieuzyskaniu stosownych opinii uprawnionych organów publicznych (m.in. Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - UOKiK), dotyczących projektu uchwały rady gminy w przedmiocie ww. dotacji. Takie opinie mają rzecz jasna znaczenie jedynie wówczas, gdy dana uchwała przewiduje udzielanie dotacji przedsiębiorcom. W przeciwnym razie wada traci na znaczeniu. Jednak zasadniczo wspomniane uchwały obejmują właśnie podmioty gospodarcze. W konsekwencji aktywuje to powinność uzyskania ww. opinii.
Warto w tym miejscu jedynie przypomnieć, że beneficjentem dotacji może być nie tylko osoba fizyczna, czy wspólnota, ale również przedsiębiorca (podmiot gospodarczy), co wynika wprost z art. 403 ust. 4 poś. Skoro takim beneficjentem może być i przedsiębiorca, to udzielanie dotacji tym podmiotom powinno nastąpić z uwzględnieniem odpowiednich przepisów dotyczących pomocy publicznej lub pomocy de minimis. Jak bowiem wynika z treści art. 403 ust. 6 zdanie drugie poś, w przypadku gdy dotacja stanowi pomoc publiczną lub pomoc de minimis, jej udzielenie następuje z uwzględnieniem warunków dopuszczalności tej pomocy określonych w przepisach prawa Unii Europejskiej. Ponadto wprowadzenie i udzielanie pomocy de minimis obwarowane jest szczególnymi wymogami, określonymi w ustawie z 30 kwietnia 2004 r. o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej, w szczególności powinnością przedstawienia projektu uchwały przewidującej udzielenie pomocy de minimis prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który w terminie 14 dni może przedstawić zastrzeżenia dotyczące przejrzystości zasad udzielania pomocy (art. 7 ust. 3 ustawy). Niezależnie od tego, projekt uchwały w sprawie dotacji (dotyczący podmiotów, które mogą spełniać warunki do objęcia pomocą de minimis w rolnictwie lub rybołówstwie) może podlegać również opinii ministra właściwego do spraw rolnictwa, który w terminie 14 dni może przedstawić zastrzeżenia dotyczące przejrzystości zasad udzielania pomocy. RIO stoją zaś na stanowisku, że wyżej wymieniony obowiązek przedkładania stosownego projektu uchwały ww. podmiotom, jest jednym z elementów procedury podejmowania uchwały w ww. zakresie przedmiotowym.
Nieuzyskanie zaś ww. opinii, w ich ocenie, stanowi istotne naruszenie prawa skutkujące koniecznością orzeczenia nieważności całej uchwały. Przykładowo, na tego typu naruszenie zwracały uwagę w swoich rozstrzygnięciach nadzorczych: RIO w Gdańsku (uchwała Nr 093/g127/D/17 z 6 kwietnia 2017 r.), czy RIO w Poznaniu (uchwała Nr 5/389/2016 z dnia 9 marca 2016 r.).
Żądanie dodatkowych dokumentów
Dość często występującą istotną wadą stwierdzaną przez RIO jest wadliwa konstrukcja uchwały, w zakresie możliwości żądania od wnioskodawców dodatkowych dokumentów lub informacji, w tym przy wniosku o udzielenie dotacji, czy składanych już w toku prowadzonej inwestycji albo po jej zakończeniu. Rzecz jasna zastrzec należy, że samorząd ma jak najbardziej umocowanie aby żądać różnego rodzaju dokumentacji w związku z dotacją, jednakże musi tego typu wymogi właściwie opisać w uchwale. Chodzi w praktyce o podanie np. konkretnego rodzaju dokumentacji lub informacji, które może żądać potem od beneficjenta dotacji. Nie może to być katalog otwarty, niedookreślony. RIO podkreślają, że używanie sformułowań typu dodatkowe dokumenty lub informacje, stanowi pojęcie niedookreślone, stwarzające możliwość luzu interpretacyjnego, co może w szczególności skutkować dowolnością w zakresie stosowania przepisów uchwały. Z uwagi na fakt, że owe uchwały stanowią akty prawa miejscowego, winny zawierać sformułowania jasne, wyczerpujące i uniemożliwiające stosowanie niedopuszczalnego, sprzecznego z prawem luzu interpretacyjnego (wyrok NSA oz. w Gdańsku z 6 czerwca 1995 r. sygn. akt SA/Gd 2949/94).
Powyższy nakaz konstruowania przez organy jednostek samorządu terytorialnego aktów prawa miejscowego zgodnie z zasadami poprawnej legislacji wynika również z zasady państwa prawnego wyrażonej w art. 2 Konstytucji RP. Nakaz ten jest funkcjonalnie związany z zasadami pewności i bezpieczeństwa prawnego oraz ochrony zaufania do państwa i prawa (wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 30 października 2001 r., K 33/00). Dodać również należy, że w granicach posiadanego umocowania ustawowego, to rada gminy winna jednoznacznie określić rodzaj informacji wymaganych od beneficjenta dotacji, ponieważ to organowi stanowiącemu gminy, zgodnie z art. 40 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, przysługuje prawo stanowienia aktów prawa miejscowego obowiązujących na obszarze gminy, na podstawie upoważnień ustawowych.
Przykład
RIO w Gdańsku w uchwale Nr 131/g230/D/16 z 19 maja 2016 r. podkreśliła, że: rada gminy winna jednoznacznie określić rodzaj dokumentów i informacji wymaganych od beneficjenta dotacji, ponieważ to organowi stanowiącemu gminy, zgodnie z art. 40 ust. 1 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gm innym (tekst jedn. DzU z 2016 r. poz. 446), przysługuje prawo stanowienia aktów prawa miejscowego obowiązujących na obszarze gminy, na podstawie upoważnień ustawowych (w tym art. 403 ust. 5 ustawy z 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska (tekst jedn. DzU z 2016 r. poz. 677)).