Federalny Sąd Socjalny (BSG) w dolnosaksońskim Kassel ogłosił w czwartek (21.09.) decyzję dotyczącą zasiłku obywatelskiego (Buergergeld). Rozpatrzył tym samym odwołanie mieszkającego w Niemczech Polaka, któremu urząd pracy odmówił zasiłku.
Obecnie zasiłek obywatelski otrzymuje w Niemczech 5,5 miliona osób, w tym 1,68 miliona bezrobotnych. W styczniu br. Buergergeld zastąpił Hartz IV i stał się główną reformą społeczną rządu Olafa Scholza. Wynosi on kilkaset euro miesięcznie, w zależności od sytuacji materialnej i statusu prawnego osoby, która go otrzymuje.
Prawo do zasiłku dla osób ze „zwykłym pobytem”
Sąd uznał (nr sprawy B 4 AS 8/22), że obywatele UE mogą być uprawnieni do zasiłku obywatelskiego po tym, jak wykonywali pracę podlegającą składkom na ubezpieczenie społeczne. W przypadku innych cudzoziemców zależy to od tego, na jakiej podstawie przebywają w Niemczech.
Jednak obowiązuje generalna zasada: cudzoziemcy, którzy przebywają w Niemczech tylko w celu poszukiwania pracy, są wykluczeni z prawa do zasiłku obywatelskiego.
Niezależnie od tego, prawo przewiduje uprawnienie do zasiłku obywatelskiego dla wszystkich cudzoziemców, jeśli mają oni legalny „zwykły pobyt" w Niemczech przez pięć lat. Okres ten rozpoczyna się wraz z pierwszym zameldowaniem we właściwym urzędzie meldunkowym.