Czytaj więcej
24 lutego 2022 r. rozpoczęła się pełnowymiarowa inwazja Rosji na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski mówi, że Rosja stała się wrogiem całej ludzkości.
"Rzeczpospolita": W środę, w miejscowości Browary, w obwodzie kijowskim, w katastrofie śmigłowca zginęło 16 ludzi, w tym trójka dzieci (śmigłowiec rozbił się obok budynku w przedszkola). W katastrofie zginął m.in. minister spraw wewnętrznych Ukrainy, Denys Monastyrski oraz jego pierwszy zastępca Jewhen Jenin. Czy był to wypadek? A może akt dywersji albo sabotażu?
Ołeksij Melnyk: Myślę, że najmniej prawdopodobną wersją jest zestrzelenie maszyny przez przeciwnika, bo do tragedii doszło zaledwie 20 kilometrów od Kijowa. Poświęciłem dwadzieścia lat lotnictwu. I wiem, że za każdym razem, gdy dochodzi do katastrofy i są świadkowie, a przyczyny wydają się być oczywiste, komisja i tak bada wszystkie możliwe przyczyny. Niczego nie można wykluczyć. Zaczynając od najbardziej banalnych, kończąc na najmniej prawdopodobnych wersjach.
Czytaj więcej
W katastrofie śmigłowca w miejscowości Browary w obwodzie kijowskim zginął m.in. minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski - podała ukraińska policja.
Katastrofie uległ śmigłowiec Eurocopter Super Puma, który Ukraina otrzymała od Francji.
To był bardzo dobry śmigłowiec i w miarę nowy. Ukraina zaczęła kupować je po 2015 roku. To współczesna maszyna, która jest technicznie przygotowana do poruszania się w niesprzyjających warunkach atmosferycznych.
Dotychczas, przynajmniej od wybuchu wojny 24 lutego 2022 roku, nie dochodziło do zabójstw ważnych polityków w Kijowie czy Moskwie.
W latach poprzednich w Kijowie dochodziło do wielu zamachów, zabójstw na zlecenie i dywersji, ale po 24 lutego rzeczywiście nie pamiętam, by do czegoś takiego doszło. Często pojawiają się komunikaty o schwytaniu dywersantów rosyjskich, również trafiają się oni wśród obywateli ukraińskich, uciekających z innych regionów, których przygarnęliśmy. Z punktu widzenia Ukrainy sensowność takich działań na terenie Rosji jest wątpliwa. Zniszczenie kolaborantów na terenach okupowanych ma cele wojskowe, bo to ostrzeżenie dla innych, że współpraca z wrogiem może źle się skończyć. Przeprowadzenie zaś takich operacji na terenie Rosji wiąże się z dużym ryzykiem. Rosyjskie kierownictwo ma jednak inne podejście do tego tematu. Dla nich ukaranie kogoś samo w sobie jest już celem. Ale gdyby nawet katastrofa śmigłowca szefa MSW okazała się zabójstwem, nie sądzę by to w jakikolwiek sposób przełożyło się na sytuację na polu walk.
Dla Rosjan ukaranie kogoś samo w sobie jest już celem
Ołeksij Melnyk, oficer ukraińskiego lotnictwa wojskowego w stanie spoczynku
Na początku wojny krążyła informacja, że Rosjanie mają listę ukraińskich polityków, działaczy społecznych, analityków i dziennikarzy, których chcą wyeliminować.
Całkiem możliwe, a na pewno sporządzali taki listy, gdy zajmowali i okupowali jakąś miejscowość. Gdybym znalazł się na terenie okupowanym, też mógłbym trafić na taką listę.