Sąd w Jerozolimie orzekł, że druga intifada, inaczej nazywana intifadą Al-Aksa, trwała w latach 2000-2004. Rozpoczęła się w dniu wizyty ówczesnego ministra turystyki, a późniejszego premiera Ariela Szarona, na Wzgórzu Świątynnym.
W ciągu tych 4 lat Palestyńczycy przeprowadzili ponad 130 samobójczych zamachów wymierzonych w izraelskich cywili.
Według sądu intifada nie była ludowym powstaniem, ale zaplanowanym i celowym działaniem terrorystycznym przeciwko ludności cywilnej.
Sędzia Moshe Drori orzekł, że PA i OWP nie były organami państwowymi, które mogłyby domagać się zwolnienia z roszczeń odszkodowawczych. Przypomniał również długofalową politykę stosowaną przez OWP, polegającą na wypłacaniu finansowego wsparcia rodzinom aresztowanych lub zabitych Palestyńczyków, co według sędziego dowodziło, że zarówno PA, jak i OWP odegrały rolę w nakłanianiu Palestyńczyków do atakowania izraelskich cywili.
Sędzia Drori oparł swoje orzeczenie na precedensowym wyroku z 2014 roku, gdy sąd nakazał wypłatę 62 mln szekli (17,6 mln dolarów) rodzinom trzech zastrzelonych podczas ataku na autostradzie Izraelczyków. Autonomia Palestyńska została uznana za odpowiedzialną za ten zamach z powodu finansowania uzbrojenia dla sprawców i usłyszała wyrok zobowiązujący ją do zapłacenia 40 proc. odszkodowania. Pozostałą kwotę mieli zapłacić sprawcy.