Naczelna Prokuratura Wojskowa wydała komunikat w sprawie opinii biegłych z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji, która wpłynęła do prokuratury pod koniec zeszłego roku. Eksperci mieli odpowiedzieć, czy przyczyną katastrofy był wybuch. NPW poinformowała, że badania w laboratorium nie potwierdziły informacji o obecności na wraku materiałów wybuchowych i pozostałości ich degradacji. Czytaj więcej
Ekspertyza ma być jednak uzupełniona. Śledczy uznali "opinię fizykochemiczną za niepełną i w pewnych fragmentach niejasną". "Rz" poprosiła o komentarz w tej sprawie p.o. rzecznika prasowego NPW ppłk. Janusza Wójcika. W czasie rozmowy udało nam się dowiedzieć, że opinia nie zawiera wyników badań na obecność materiałów wybuchowych, jednego z ciał ofiar katastrofy, które było ekshumowane w Polsce.
Kilka godzin później NPW wydała komunikat. Zapewnia w nim, że ta kwestia, "nie stanowi przedmiotu uzupełniającej opinii fizykochemicznej".
W komunikacie czytamy, że prokuratura zaprzecza jakoby powodem zasięgnięcia opinii uzupełniającej "była konieczność poddania badaniom laboratoryjnym próbek zabezpieczonych z jednego z ekshumowanych ciał ofiar katastrofy". "Informujemy, że jest to nieprawda" - dodaje.
Zdecydowaliśmy się, więc opublikować fragment rozmowy z rzecznikiem NPW, który odnosi się do tej kwestii.