Reklama
Rozwiń
Reklama

Kliczko wykorzystuje swoją siłę i posturę

Rozmowa dla „Rzeczpospolitej”: Paweł Kowal europoseł, Polska Razem Jarosława Gowina

Publikacja: 20.01.2014 20:32

Kliczko wykorzystuje swoją siłę i posturę

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Witalij Kliczko nadaje się na lidera opozycji?

Paweł Kowal:

Wydawało mi się, że jest za bardzo sportowcem, a za mało politykiem. Jednak wykazał się cechą nadzwyczajną – potrafi wykorzystać swoją siłę i posturę, czyli rzeczy pozornie niepotrzebne w pracy polityka. Kilka razy nie dopuścił do użycia przemocy przez demonstrantów. To buduje jego pozycję. Pytanie, czy będzie w stanie w taki sposób pokierować emocjami ludzi, by nie było wrażenia, że między liderami politycznymi opozycji jest rozdźwięk.

Będzie kandydatem na prezydenta w 2015 roku?

To jest stawka, o którą gra. Pytanie, czy skorzysta z momentu w historii, który ma teraz. Czy będzie w stanie podjąć rozmowy z Janukowyczem, które uspokoją tłum. Musiałby sformatować polityczne ambicje uczestników Majdanu – doprowadzić do tego, że mu uwierzą, zejdą z placu, ale nie rozejdą się do domu, tylko zaczną tworzyć plan na kampanię wyborczą.

Reklama
Reklama

Chyba nie ma na to zbyt dużo czasu.

Ma na to kilka dni, inaczej istnieje zagrożenie, że Majdan zacznie się przekształcać w pełzający chaos, co byłoby z pewnością bardzo sprytnie wykorzystywane przez władzę przeciwko opozycji.

Pozostali liderzy opozycji poprą Kliczkę?

To Arsenij Jaceniuk jest szefem największej partii politycznej, a szefem największego środowiska politycznego jest Julia Tymoszenko. Wszystko zależy od tego, czy Kliczce uda się zostać liderem, a jednocześnie nie sprawić, by pozostali nie poczuli się odsunięci albo oszukani. Szczególnie chodzi tu właśnie o Jaceniuka, który może dużo wnieść do europejskich aspiracji Ukrainy.

To nie jest debiut Kliczki w polityce...

Załóżmy, że Kliczce się uda. Po latach okres Euromajdanu będzie opisywany jako jego narodziny polityczne. Próbował już swoich sił i wprowadził małą frakcję do parlamentu, lecz dopiero teraz okaże się, czy jest w stanie stanąć na czele tłumu. Doświadczenie z pomarańczowej rewolucji pokazuje, że liderem zostaje ten, kto jest w stanie zorganizować partię i zaplecze polityczne, ale też umie mówić do tłumu i czasami wytrzymać jego groźne pomruki.

Reklama
Reklama

Euromajdan jest dzisiaj czym innym niż dwa miesiące temu...

Wtedy ludzie chcieli podpisania umowy stowarzyszeniowej. Członkowie opozycji podjęli tę grę i zaczęli zwiększać oczekiwania. Teraz sytuacja się odwróciła. Ludzie chcą bardziej radykalnych rozwiązań, a liderzy opozycji muszą je nieco pomniejszyć, pozostać wiarygodnymi i pokazać im polityczne cele. Opozycja musi wypić piwo, które sama sobie nawarzyła, a ten, kto to zrobi, ma szansę być symbolicznym atamanem Ukrainy i wygrać wybory prezydenckie.

— rozmawiała Agnieszka Kalinowska

Witalij Kliczko nadaje się na lidera opozycji?

Paweł Kowal:

Pozostało jeszcze 98% artykułu
Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama