„Czy jest naprawdę możliwe, że dokonuje się wielki postęp w rozmowach pokojowych między Rosją a Ukrainą?” – pyta w serwisie Truth Social prezydent USA Donald Trump. „Nie wierzcie, dopóki nie zobaczycie, ale coś dobrego może się wydarzyć” – dodaje.
O jakim postępie w rozmowach Rosji z Ukrainą może pisać Donald Trump?
Nie jest jasne, czy Trumpowi chodzi o ewentualne wznowienie rozmów Rosji z Ukrainą (ostatnie spotkanie delegacji obu państw odbyło się w Stambule 23 lipca, udało się wówczas uzgodnić wymianę jeńców, nie poczyniono jednak postępów w kwestii zawieszenia broni) czy o przełom w negocjacjach toczących się w Genewie między USA a Ukrainą na temat planu pokojowego opracowanego przez administrację USA.
Tak wyglądała sytuacja na froncie w 1369 dniu wojny
Chodzi o 28-punktowy plan pokojowy, który został opracowany przez specjalnego wysłannika prezydenta USA ds. Bliskiego Wschodu Steve'a Witkoffa i sekretarza stanu USA Marco Rubio. Treść planu została opublikowana przez serwis Axios i wywołała kontrowersje – plan przewidywał bowiem m.in. ograniczenie liczebności ukraińskiej armii do 600 tysięcy, wykluczał możliwość wejścia Ukrainy do NATO oraz nakazywał Ukrainie wycofanie się z kontrolowanej jeszcze części obwodu donieckiego. W planie była mowa również o uznaniu – de facto – Donbasu i Krymu za tereny należące do Rosji oraz generalnej amnestii za wszystkie czyny popełnione w czasie blisko czteroletniej wojny Rosji z Ukrainą. Jeden z punktów planu dotyczył Polski – głosił on, że na terytorium Polski będą stacjonować europejskie myśliwce.