Rz: W jakim celu zostało zwołane niedzielne posiedzenie Medżlisu?
Nariman Dżeljal:
Głównie w celu prezentacji stanowisk członków naszej społeczności, bowiem od początku obecnego kryzysu działało jedynie 12-osobowe prezydium rady. Chcemy uniknąć wrażenia, że ważne decyzje podejmowane są w wąskim gronie. Przyjęliśmy oświadczenie dla państw ONZ, w którym przedstawiamy nasze stanowisko wobec ostatnich wydarzeń. Chcieliśmy też odpowiedzieć na pytania naszych współobywateli, którzy pytają, jak zachowywać się w obecnej sytuacji. Powstała też grupa operacyjna, której zadaniem będzie zapewnienie bezpieczeństwa naszej społeczności.
Co postanowił Medżlis?
Po pierwsze, uważamy, że na Krymie doszło do zbrojnej agresji przeciwko suwerennemu państwu. Po drugie, nie uznajemy bezprawnie ustanowionych władz. Oczywiście w kwestiach praktycznych takich jak zapewnienie działania infrastruktury i komunikacji możemy utrzymywać z nimi kontakt, jednak nie uznamy ich za legalny rząd.