Wstrząsy o sile powyżej 2,5 stopnia w skali Richtera zanotowały obserwatoria sejsmologiczne w Raciborzu i Ojcowie. Informacje potwierdził Wyższy Urząd Górniczy. Do eksplozji doszło w kopalni Murcki-Staszic. Epicentrum wstrząsu zlokalizowano około 4 kilometrów od kamienicy, w której doszło w nocy do wybuchu.
- Dziś ok. godz. 2 w nocy doszło do potężnego podziemnego wstrząsu, przypuszczam, że mogło to doprowadzić do rozszczelnienia instalacji gazowej w centrum miasta - powiedział Jerzy Zajfer, właściciel jednej z katowickich kamienic w rozmowie TVN24.
- Tąpnięcie było na pewno, to ono nas obudziło, meble zaczęły się ruszać - dodał.
- W nocy zarejestrowaliśmy trzy wstrząsy o godzinach: 3:09, 3:49 i 4:04 - powiedział w rozmowie z TVN24 Wojciech Wojtak z Obserwatorium Geofizyczne w Raciborzu. - One mogły być odczuwalne jako lekkie drganie – dodał. Zdaniem Wojtaka takie wstrząsy mogły doprowadzić do uszkodzenia instalacji gazowej.
Nocny wybuch
Wybuch miał miejsce ok. godz. 5 rano. Eksplozja zniszczyła trzy kondygnacje budynku u zbiegu ulic Sokolskiej i Chopina w ścisłym centrum Katowic, w zwartej zabudowie. Zawaliła się ściana frontowa, ocalał tylko parter. W budynku zameldowanych było ponad 20 osób. Po wybuchu ewakuowano 15 lokatorów.