Aktualizacja: 19.05.2018 19:15 Publikacja: 19.05.2018 00:01
Foto: MAM Artist [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], from Wikimedia Commons
Reżysera Ołeha Siencowa poznał cały świat, gdy po aneksji przez Rosję Krymu w 2014 roku został zatrzymany przez rosyjskie służby i oskarżony o terroryzm. Zarzucano mu, że założył na półwyspie filię ukraińskiej organizacji radykalnej Prawy Sektor, która w Rosji jest uznawana za terrorystyczną.
Siencow od początku odrzucał wszystkie oskarżenia i twierdził, że cała sprawa została sfałszowana. Wyrok 20 lat łagrów zapadł w 2015 roku. Głównym dowodem w sprawie były zeznania, które służby spisały niebawem po zatrzymaniu Siencowa. Reżyser oświadczył, że został zmuszony do złożenia tych zeznań podczas tortur, ale rosyjski sąd nie zwrócił na to najmniejszej uwagi. Wstawiły się za nim międzynarodowe organizacje (m.in. Amnesty International), zajmujące się obroną praw człowieka. Nic nie pomogło.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas