Reklama

Warszawa: Będzie ulica Andrzej Struja?

Komenda Główna Policji chce by jedna z ulic na warszawskiej Woli nosiła imię zamordowanego osiem lat temu funkcjonariusza. Pomysł popierają władze dzielnicy.

Aktualizacja: 07.10.2018 10:54 Publikacja: 07.10.2018 10:34

Co roku w miejscu gdzie zginął Andrzej Struj na warszawskiej Woli odbywają się uroczystości poświęco

Co roku w miejscu gdzie zginął Andrzej Struj na warszawskiej Woli odbywają się uroczystości poświęcone pamięci zamordowanego policjanta.

Foto: materiały policji

Do wolskiego ratusza wpłynęło pismo z Komendy Głównej Policji z prośbą o nadanie imienia Andrzeja Struja ulicy, placu lub skweru na terenie dzielnicy.

- Podkomisarz Andrzej Struj, funkcjonariusz wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji zginął bohaterską i tragiczną śmiercią 10 lutego 2010 roku na warszawskiej Woli. W czasie wolnym od służby podjął interwencję w stosunku do dwóch mężczyzn demolujących przejeżdżający tramwaj – argumentowała Komenda Główna.

W swoim piśmie przypomniała, że policjant zginął od ciosów nożem zadanych przez jednego z napastników wypełniając rotę policyjnego ślubowania do końca. Zarząd Dzielnicy Wola popiera tę inicjatywę upamiętnienia bohaterskiego policjanta.

Sprawa została przekazana do stołecznego ratusza. O tym czy i która ulica będzie nosić imię Andrzej Struja ostatecznie zdecyduje Rada Warszawy.

Warszawski wywiadowca Andrzej Struj został śmiertelnie pchnięty nożem 10 lutego 2010 roku. Policjant był na urlopie. Nie miał przy sobie broni ani nawet kajdanek. Wracał z zakupów w centrum handlowym Fort Wola przy ul. Połczyńskiej na warszawskiej Woli.

Reklama
Reklama

Na przystanku zwrócił uwagę pijącym piwo dwóm nastolatkom. To rozeźliło jednego z chłopaków. Gdy funkcjonariusz wsiadł do tramwaju chłopak rzucił w wagon metalowym wkładem od kosza i wybił szybę.

Wówczas policjant wyskoczył z „26", powalił nastolatka na ziemię (później okazało się, że był to Mateusz N.) i próbował go obezwładnić. Z pomocą chłopakowi ruszył jego kolega Piotr R. Złapał on policjanta wpół, dzięki temu Mateusz N. mógł się wyswobodzić. Uwolniony nastolatek zaczął atakować policjanta nożem, który miał przy sobie.

Jeden z ciosów trafił wywiadowcę w serce. Dwie godziny później Andrzej Struj nie żył. Osierocił dwie córeczki.

Choć obaj zabójcy zdołali uciec, po kilku godzinach byli w rękach policji. W lutym 2012 roku Sąd Najwyższy utrzymał wyroki 25-lat więzienia dla Mariusza N. i 15 lat dla Piotra R.

Pośmiertnie Andrzej Struj został awansowany na stopień podkomisarza. Co roku w Warszawie odbywa się Międzynarodowy Turniej Służb Mundurowych w Piłce Nożnej Halowej im. podkom. Andrzeja Struja o Puchar Komendanta Głównego Policji.

Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Reklama
Reklama