Zespół ekspertów episkopatu ds. bioetycznych, któremu przewodniczy abp Henryk Hoser, uznał wczoraj, że czekające w Sejmie na rozpatrzenie projekty ustaw o in vitro mają „różną wartość etyczną i prawną”.

Członek zespołu ks. prof. Franciszek Longchamps de Berier przyznał, że zespołowi najbliższy wydał się projekt posła PiS Bolesława Piechy (zakazuje in vitro, ale dopuszcza adopcję istniejących już zarodków). Przypomniał, iż zespół już w grudniu ubiegłego roku zwrócił uwagę, że posłowie, dla których ważna jest ochrona godności człowieka i prawa dziecka, powinni działać na rzecz całkowitego zakazu in vitro. – Gdy jednak takie rozwiązanie prawne zostaje odrzucone, to etycznym obowiązkiem posłów jest uczestniczyć aktywnie w całym procesie legislacyjnym, aby maksymalnie ograniczyć szkodliwe aspekty regulacji – podkreślił.

– To stanowisko mnie podbudowuje i wzmacnia – mówi Piecha, ale trudno mu przewidzieć, jaki będzie efekt głosowania w Sejmie. Jest przekonany, że posłowie, dla których ważna jest ochrona życia, nie będą bojkotować prac nad ustawą, ale będą uczestniczyć w całym procesie legislacji.

– Opinia zespołu episkopatu zwiększa szanse na przyjęcie mojego projektu – mówi poseł Jarosław Gowin (PO). – Rozwieje wątpliwości wielu posłów, czy można go poprzeć.