Na ostatnim posiedzeniu Kolegium IPN wystosowało podziękowanie dla kardynała Dziwisza za to, że wyraził zgodę na pochowanie Kurtyki w kryptach kościoła św. Piotra i Pawła przy ulicy Grodzkiej w Krakowie. “Postanowienie Waszej Eminencji jest dla nas nie tylko wyróżnieniem przejmującej i symbolicznej śmierci uczestników obchodów 70. Rocznicy Zbrodni Katyńskiej, ale także przejawem uznania dla dokonań śp. Prof. Janusza Kurtyki” – napisali członkowie kolegium.
Prezes IPN miał spocząć nieopodal miejsca, w którym pochowany jest ks. Piotr Skarga. Krypty te mają z czasem przejąć funkcję, jaką pełni panteon w kościele na Skałce, w którym brakuje już miejsc na kolejne pochówki (ostatnim pochowanym tam był Czesław Miłosz).
Jednak parę godzin po opublikowaniu listu rzecznik Instytutu poinformował o zmianie miejsca pochówku prezesa.
Msza żałobna odbędzie się wprawdzie w kościele św. Piotra i Pawła, lecz Janusz Kurtyka zostanie pochowany na Cmentarzu Rakowickim.
Jak ustaliła “Rz”, wpływ na zmianę postanowienia kardynała Dziwisza miał były rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Franciszek Ziejka. Stoi on na czele Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, w skład którego wchodzi również kardynał. Fundusze dla SKOZK przekazywane były z budżetu Kancelarii Prezydenta. Jednym z większych ich beneficjentów były krakowskie parafie, które dzięki tym pieniądzom mogły ratować swoje zabytkowe kościoły.