Przede wszystkim trzeba dobrze rozeznać własne potrzeby i porozmawiać z zaufanym instalatorem, żeby nie trafić na oszusta. Z moim instalatorem mam kontakt do dziś. Kiedy świeci słońce, wysyłam do niego esemesa: „U mnie o godzinie 11.44 już było 70 stopni”. On odpisuje, ile jest u niego.

[b]70 stopni? Co to oznacza? I jak w ogóle wygląda taki kolektor? [/b]

Instalacje wystawia się w nasłonecznionym miejscu w ogrodzie albo na dachu. W garażu lub w piwnicy umieszcza się zbiornik na wodę, w którym można sprawdzać temperaturę. Woda, którą podgrzewam dzięki kolektorom, trzyma ciepło ponad dwie doby. Jak słońce świeci w środę i nagrzeje mi wodę, to mogę z niej korzystać jeszcze w sobotę rano. W Polsce od marca do września kolektory sprawdzają się bardzo dobrze.

[b]Wszystko pięknie brzmi, ale czy ceny kolektorów są w zasięgu przeciętnego Polaka?[/b]

Ostatnio ceny spadły, a polskie kolektory są tańsze od zachodnich i naprawdę dobrej jakości. W domu mam instalację dla czterech osób i okazało się, że za ogrzewanie gazowe płaciłem więcej. Taka inwestycja zwraca się w ciągu sześciu – dziesięciu lat. Poza tym daje poczucie, że zrobiło się coś dobrego dla środowiska i jego ochrony.