Dziś zeznania złożył kandydat PiS na prezydenta Jarosław Kaczyński; jutro ma zeznawać Komorowski.
Mecenas Elżbieta Kosińska-Kozak, reprezentująca komitet wyborczy Bronisława Komorowskiego,podkreślała, że PO chciała w ustawie o zoz-ach (zawetowanej przez Lecha Kaczyńskiego) uporządkować kwestie związane z komunalizacją i dopuszczalną prawem prywatyzacją.
Według Kozak-Kosińskiej, Platforma w ustawie o zoz-ach chciała "ograniczyć możliwość bezrefleksyjnego pozbywania się udziałów w spółkach komunalnych". Jak argumentowała, w ustawie zapisano m.in., że zbywanie udziałów w spółkach komunalnych, ustanowionych przez jednostki samorządu terytorialnego, następuje w drodze uchwały przyjmowanej kwalifikowaną większością 3/5 głosów.
Pełnomocnik komitetu wyborczego kandydata PiS Bogusław Kosmus przekonywał natomiast, że "co najmniej" dwa dokumenty Platformy Obywatelskiej, w których jest mowa o prywatyzacji służby zdrowia, są wciąż aktualne.
Przed trzema dniami Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił orzeczenie Sądu Okręgowego, który uznał, że Jarosław Kaczyński musi sprostować swoje słowa o tym, iż Bronisław Komorowski jest za prywatyzacją służby zdrowia. Pozew skierowano do ponownego rozpatrzenia.