– Żegnaj, rycerzu Rzeczypospolitej. Ksiądz Jankowski był i jest ikoną „Solidarności” w jej porywającej drodze ku niepodległości – mówił podczas mszy pogrzebowej metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. – W dobrych zawodach wystąpiłeś: bieg ukończyłeś, wiarę ustrzegłeś.
Ks. Henryka Jankowskiego żegnało w sobotę w Gdańsku kilka tysięcy osób. Kościół był pełen. Mimo upału ponad tysiąc osób przed świątynią oglądało mszę na telebimie.
W uroczystości brali udział m.in.: prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, szefowie „S”, były i obecny, Marian Krzaklewski i Janusz Śniadek, minister edukacji Katarzyna Hall, były wicepremier Andrzej Lepper. Na mszę nie przybył Lech Wałęsa, a tuż po rozpoczęciu nabożeństwa pojawił się o. Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja.
W kazaniu, wielokrotnie przerywanym oklaskami, metropolita wymieniał zasługi prałata: „dla zwykłych ludzi, »Solidarności« i Polski”. – Twoja śmierć poruszyła wiele serc, czasami wydawało się wystygłych i niechętnych – mówił abp Głódź. Nawiązywał do opinii wygłaszanych tuż po śmierci prałata i przestrzegał:
– Mówiono: kontrowersyjny, to modne słowo. Ale bądźmy ostrożni z tym dzieleniem człowieka na pół.