Wystawa IPN: Zimna wojna na fotografiach

Na szczęście zimna wojna nie zamieniła się w gorącą, co nie zmienia faktu, że na przestrzeni lat 1945 – 1989 doszło do serii konfliktów między Wschodem i Zachodem - mówi prof. Jerzy Eisler, historyk IPN

Aktualizacja: 02.10.2010 08:24 Publikacja: 02.10.2010 02:46

prof. Jerzy Eisler, historyk IPN

prof. Jerzy Eisler, historyk IPN

Foto: Fotorzepa, Dariusz Golik Dariusz Golik

[b]Rz: Od piątku w Warszawie można oglądać przygotowaną przez IPN wystawę „Zimna wojna. Krótka historia podzielonego świata”. Dlaczego akurat ten okres postanowili państwo pokazać?[/b]

Jerzy Eisler: W tym roku obchodzimy 20. rocznicę zjednoczenia Niemiec, państwa będącego osią zimnej wojny. Scalenie RFN i NRD definitywnie kończy ten znaczący okres. Ale chcieliśmy także udowodnić sobie i innym, że w IPN zajmujemy się czymś więcej niż tylko agenturą i tajnymi współpracownikami, że jesteśmy w stanie pokazać historię szerzej, sięgając np. do czasów zimnej wojny.

[b]Co to właściwie znaczy: „zimna wojna”[/b]

To wojna, która toczyła się na wielu płaszczyznach: politycznej, ideologicznej, kulturalnej, ekonomicznej, sportowej, a nawet naukowo-technicznej. Miejscami przeradzała się w bezpośredni konflikt amerykańsko-radziecki. Dziś nikt nie wierzy, że mały

Wietnam wygrałby ze Stanami Zjednoczonymi, gdyby nie wsparcie ZSRR i Chin. Na szczęście zimna wojna nie zamieniła się w gorącą, co nie zmienia faktu, że na przestrzeni lat 1945 – 1989 doszło do serii konfliktów między Wschodem i Zachodem. Staraliśmy się pokazać te wydarzenia, gromadząc zdjęcia z polskich oraz zagranicznych archiwów i agencji fotograficznych.

[b]Na ten temat Polacy chyba wiedzą nie za wiele?[/b]

W ogóle słabo znamy historię powszechną. Lubimy narzekać, że świat nie interesuje się historią Polski, a sami też nie bardzo garniemy się do poznania dziejów innych państw. Tymczasem to element naszej historii. Byliśmy częścią bloku radzieckiego, państwem, w które nasi dzisiejsi sojusznicy z NATO i UE wycelowali swoje rakiety. Oczywiście my robiliśmy to samo. Gdy opowiadam Belgom, Holendrom czy Duńczykom, że Wojsko Polskie w ramach frontu północnego miało zdobywać Kopenhagę, Rotterdam i Antwerpię, to widzę na ich twarzach uśmiech politowania, ale pamiętajmy, że jeszcze 30 lat temu poważnie to rozważano.

[i]Wystawę można oglądać od 1 do 31 października w Centrum Edukacyjnym IPN przy ul. Marszałkowskiej 21/25 w Warszawie[/i]

[b]Rz: Od piątku w Warszawie można oglądać przygotowaną przez IPN wystawę „Zimna wojna. Krótka historia podzielonego świata”. Dlaczego akurat ten okres postanowili państwo pokazać?[/b]

Jerzy Eisler: W tym roku obchodzimy 20. rocznicę zjednoczenia Niemiec, państwa będącego osią zimnej wojny. Scalenie RFN i NRD definitywnie kończy ten znaczący okres. Ale chcieliśmy także udowodnić sobie i innym, że w IPN zajmujemy się czymś więcej niż tylko agenturą i tajnymi współpracownikami, że jesteśmy w stanie pokazać historię szerzej, sięgając np. do czasów zimnej wojny.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska