Reklama

Wróci moda na palenie

Prof. Wojciech Burszta, antropolog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej

Aktualizacja: 16.03.2011 07:41 Publikacja: 16.03.2011 01:56

Rz: Komisja Europejska chce zakazać dodawania do tytoniu składników smakowych. Koncerny tytoniowe grożą, że wycofają się z Polski. Czy to kolejna odsłona walki z paleniem tytoniu?

Prof. Wojciech Burszta:

Palę kilkadziesiąt lat i wiem, że najlepsze zawsze były papierosy, do których prawie nic nie dodawano. Być może jednak zaszkodzi to koncernom, które zgodnie z obowiązującą ostatnio modą produkują dużo perfumowanych papierosów.

Kiedy zaczęła się moda na palenie?

Tych mód było kilka. Pierwsza to czasy bohemy na przełomie XIX i XX w. Kolejna wiązała się z rozkwitem subkultur młodzieżowych. Zanik tej mody, który obserwujemy od lat 80. XX w., jest bezpośrednio związany z upadkiem subkultur. Teraz tendencja na całym Zachodzie jest podobna: wszędzie pali się mniej. Jednak różnice między krajami są spore. W USA celowo podtrzymuje się mit o tym, że palą jedynie niższe klasy społeczne. Tak naprawdę palą też bogatsi i wykształceni, tylko starają się nie robić tego jawnie. W Paryżu natomiast w ogródkach kawiarnianych palą wszyscy, a nie są to na pewno robotnicy.

Reklama
Reklama

Kiedyś palenie było domeną mężczyzn, teraz w Polsce pali co trzecia kobieta.

Kobiety zaczęły palić w latach 30. XX w., w ślad za pierwszymi gwiazdami filmu. Nie było to jednak wówczas szerzej akceptowane. W Europie zaczęły palić na masową skalę pod koniec lat 50., pod hasłem równouprawnienia.

Palenie jest coraz bardziej tępione. Czy palacze widzą jakieś plusy tej sytuacji?

Oczywiście. Dzięki zakazom można nawiązać nowe znajomości. Do Polski zawitało znane od jakiegoś czasu na Zachodzie zjawisko smirtingu. To zbitka słów smoking i flirting i oznacza flirtowanie na papierosie przed drzwiami knajpy, w której obowiązuje zakaz. Jestem więc zwolennikiem wprowadzonego ostatnio zakazu, tym bardziej że palimy trochę mniej i jesteśmy zdrowsi.

Wróci kiedyś moda na palenie?

Jestem tego pewien. Już raczej nie na taką skalę jak kilkadziesiąt lat temu, kiedy palili prawie wszyscy, i to niemal bez przerwy. Wprowadzanie kolejnych zakazów i ciągłe straszenie konsekwencjami sprawia jednak, że palenie powoli znów staje się dekadenckie. To może być wabik dla młodzieży. Zresztą w środowiskach hollywoodzkich już panuje snobizm na palenie. Mody ani zakazy nigdy nie wyeliminowały żadnej używki i podobnie będzie z papierosami.      >B6

Reklama
Reklama

Rz: Komisja Europejska chce zakazać dodawania do tytoniu składników smakowych. Koncerny tytoniowe grożą, że wycofają się z Polski. Czy to kolejna odsłona walki z paleniem tytoniu?

Prof. Wojciech Burszta:

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama