Rz: Użytkownicy smartfonów wyśmiewają nowe mapy firmy Apple, a skala tych żartów pokazuje, jak ważna dziś w telefonach jest nawigacja. Smartfony wyparły już tradycyjne odbiorniki GPS?
Maciej Gajewski: To zależy, bo jeśli chodzi o nawigację osobistą (np. jak dotrzeć z dworca do hotelu), to jak najbardziej tak, ale w przypadku nawigacji w samochodzie – już niekoniecznie. Dla kierowców liczy się duży, wyraźny ekran, więc tu widzę raczej pole do popisu dla tabletów, bo smartfon jest nieco za mały.
Za to GPS pewnie wyparł tradycyjne mapy?
Nie tak bardzo, jak mogłoby się wydawać. Jakiś rok temu w USA przeprowadzono badania sprzedaży map papierowych i – co ciekawe – ich sprzedaż rzeczywiście poważnie spadła, ale nadal są sprzedawane w naprawdę dużych ilościach. Widocznie nie wszyscy chcą być uzależnieni od elektronicznej nawigacji.
A rzeczywiście można tu mówić o uzależnieniu?