Choć biskupi od kilku miesięcy powtarzają z mocą, że sprawy księży oskarżanych o pedofilię traktują poważnie i nie zamierzają ich zamiatać pod dywan, to ujawnione ostatnio przez media przypadki pedofilii w sutannach nadszarpnęły wizerunek Kościoła.
Z sondażu Homo Homini dla „Rz" wynika, że aż 64 proc. badanych źle ocenia jego działania w zakresie walki z pedofilią. Dla 34 proc. badanych są one zdecydowanie złe.
Tylko 24 proc. respondentów mówi, że Kościół dobrze radzi sobie z tym problemem. Ale jedynie 4 proc. określa jego działania jako „zdecydowanie dobre".
– Myślałem, że wyniki będą gorsze po ostatnim tygodniu zmasowanych przekazów medialnych – mówi „Rz" ks. Józef Kloch, rzecznik episkopatu. – Poszerza się krąg ludzi trzeźwo myślących. W Polsce każdego dnia zapadają dwa prawomocne wyroki związane z art. 200 k.k. Każdy rozsądny człowiek wie, że to problem wielu środowisk – dodaje.
Podkreśla, że w Polsce tylko jedna fundacja i Kościół starają się przeciwdziałać pedofilii w sposób systemowy, organizując m.in. szkolenia dla osób związanych z Kościołem (duchownych, zakonnic oraz ludzi świeckich), które uczą się, jak rozpoznawać przypadki molestowania seksualnego nieletnich oraz jak pomagać ofiarom takich przestępstw. – Potrzeba większej wrażliwości i wiedzy nas wszystkich – mówi ks. Kloch.