Polak, Belg – dwa bratanki?

W kierunku wysokiej jakości życia

Aktualizacja: 31.05.2015 17:39 Publikacja: 31.05.2015 16:06

Polak, Belg – dwa bratanki?

Foto: Rzeczpospolita/Janusz Kapusta

Belgijski region Flandrii, przypominający swą wielkością i zaludnieniem województwo śląskie, pokazuje przemianę, jaka zaszła w Europie Zachodniej w odniesieniu do gospodarowania przestrzenią.

Droga ta wiodła od samowolki budowlanej do spójnej polityki przestrzennej. Od polityki tworzonej odgórnie przez urzędników i ekspertów do w pełni partycypacyjnego mechanizmu jej tworzenia. Od regulacji i działań odpowiednich służb kontrolnych do samoregulacji mieszkańców.

Ten długotrwały proces nie był przypadkiem, ale pochodną przemiany postaw i wartości. Duży wpływ na tempo tej ewolucji miały działania służące wzrostowi zainteresowania i zaangażowania mieszkańców w tworzenie polityki przestrzennej. Przykład Flandrii jest o tyle ważny, że do lat 70. minionego wieku belgijska przestrzeń – podobnie jak współczesna Polska – była silnie nieuporządkowana. Formy jej zabudowy często zupełnie nie przystawały do siebie, tworząc jako całość dość groteskowy obraz. Działo się tak między innymi dlatego, że belgijskie prawo budowlane było znacznie bardziej liberalne niż w innych krajach zachodnich. Większa wolność, wychodząca naprzeciw indywidualistycznym wartościom, sprawiła, że Belg budował, gdzie i jak chciał. Pojawiło się nawet ludowe porzekadło: „Każdy Belg rodzi się z cegłą w brzuchu".

Pod tym względem mamy więc tożsame kody kulturowe. Polak i Belg to – w przestrzeni – dwa bratanki, a teraźniejszość Flandrii prawdopodobnie jest nadchodzącą szybciej, niż myślimy, przyszłością Polski.

Zarządzanie przestrzenią z prawdziwego zdarzenia we Flandrii pojawiło się dopiero w latach 90. Na znaczeniu zyskały takie wartości, jak jakość życia, zrównoważone korzystanie z otoczenia i zachowanie spójności wszystkich funkcji, a co za tym idzie – świadome planowanie przestrzeni. Mentalna ewolucja była odpowiedzią na to, że zmiany stylu życia po drugiej wojnie światowej, rozwój gospodarki i rosnąca zamożnością społeczeństwa przyczyniły się do dewastacji przestrzeni. Doprowadziły m.in. do wysokiej fragmentaryzacji mieszkalnictwa wzdłuż arterii komunikacyjnych czy zwiększonej presji na rozbudowę sieci dróg.

W poszukiwaniu odpowiedzi na te wyzwania w listopadzie 2014 roku zainicjowano nową debatę publiczną na temat przestrzeni. Jej efektem ma być wypracowanie spójnej wizji (do 2020 i 2050 roku) i polityki opartej na nowych wartościach, godzących interes indywidualny i społeczny. Dążeniu do zachowania wielowymiarowej równowagi towarzyszy chęć zapewnienia wszystkich mieszkańcom wysokiej jakości życia.

Co Belgowie obecnie najbardziej cenią? Obok mobilności i swobody poruszania się po mieście wszystko to, co stanowi o zrównoważonym podejściu do przestrzeni. To przede wszystkim szacunek dla terenów zielonych, efektywne wykorzystanie opuszczonych budynków i niezagospodarowanych terenów poprzemysłowych, świadome podejście do energii, surowców, zdrowia i żywności. Wzrosła świadomość, że przestrzeń publiczna ma wartość szczególną, a jej funkcje nie dadzą się zastąpić przestrzenią indywidualną. Procesy te sprawiły też, że mieszkańcy poczuli się współgospodarzami przestrzeni; chcą mieć i mają na nią wpływ.

Autor jest prezesem zarządu firmy InnoCo, ekspertem w zakresie strategii rozwoju i zarządzania innowacjami

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!