- Nie ma programów w ogóle, nie ma ich zderzenia - mówił o tegorocznej kampanii przed wyborami parlamentarnymi Schetyna.
Grzegorz Schetyna o kampanii wyborczej KO: To jednoosobowa kampania Donalda Tuska
- Jestem zdumiony, że PiS w taki twardy sposób stworzył konstrukcję tylko na Donalda Tuska i na Platformę. To mnie zaskakuje. Mam nadzieję, że to im przyniesie porażkę - dodał.
Czytaj więcej
PiS liczy na swoje cztery pytania, które mają być mechanizmem zwiększającym poparcie w dniu wyborów. Opozycja jest mocno sceptyczna. Ostatni przed wyborami sondaż IBRiS dla RMF FM i "Rzeczpospolitej" pokazuje stabilizację notowań, ale widać też wzrost poparcia dla Koalicji Obywatelskiej.
Na uwagę, że kampania KO również skupiała się na emocjach, a nie na programie, Schetyna odparł, że "wyszło tak dlatego, że na pierwszy plan wyszli Tusk i Kaczyński, i to wszystko co jest emocją polityczną ostatnich 20-30 lat w Polsce".
- Następne pokolenie zobaczyło, że ten spór, który zaczął się tak naprawdę w 2005 roku jest obecny, widoczny, jest teraz. To są dwie Polski, dlatego ten spór jest tak bardzo prawdziwy - ocenił.