Jak zapowiedział wizytujący Hutę Częstochowa Donald Tusk, trwają obecnie prace nad tym, aby w Raciborzu była wytwarzana wyspecjalizowana produkcja zbrojeniowa. Premier zapewnił, że Rafako „będzie zakładem produkującym rzeczy opłacalne”. Rząd podjął we wtorek decyzję o przekazaniu ponad 700 mln zł do Agencji Rozwoju Przemysłu na pomoc m.in. dla Rafako i firmy Rafamet. „Te pieniądze posłużą pomocy (...), między innymi dwóm firmom raciborskim. Oczywiście Rafako i chodzi tam o nowe uruchomienie produkcji. Będziemy definiować, co jest możliwe. (...) Natomiast środki, aby to stało się faktem, zapewnimy poprzez Agencję Rozwoju Przemysłu" - powiedział szef rządu. Dodał, że drugą firmą, która otrzyma wsparcie, jest Rafamet, a środki pomocowe powinny umożliwić nie tylko przetrwanie, ale i rozwój.
Premier Donald Tusk: Możliwa synergia Huty Częstochowa i Rafako
W środę w Hucie Częstochowa premier spotkał się z zarządem i związkowcami. Podczas konferencji prasowej został zapytany o to, czy możliwa jest synergia produkcji Huty Częstochowa z produkcją Rafako. „Byłem w Rafako, już i trochę czasu minęło. (...) Wtedy liczyłem na dużo lepszą synergię i współpracę, szczególnie na poziomie właścicielskim. I nie ukrywam rozczarowania" - ocenił. Jego zdaniem musi to być „mapa synergii obejmująca cały kraj". „Jeśli my wiemy, że województwo śląskie to są dziesiątki, jeśli nie setki potencjalnych miejsc dobrze przygotowanych do produkcji, (...) to ta przestrzeń na zbudowanie tej synergii, być może także w niedalekiej przyszłości między Hutą Częstochowa a Rafako, (...) będzie gotowa" - podkreślił.
Donald Tusk zapewnił, że Rafako „będzie zakładem, który będzie produkował rzeczy opłacalne". „Pracujemy - nie ukrywam - nad tym, aby umieścić w Raciborzu, być może właśnie tam, gdzie produkowano kotły, bardziej wyspecjalizowaną produkcję zbrojeniową. Pracujemy nad kilkoma wariantami" - powiedział . "Jak będziemy gotowi z konkretnym projektem, to w Raciborzu przedstawimy szczegóły tego projektu" - zadeklarował.
Mimo że w ostatnich dniach kurs Rafako rósł niemal każdego dnia o kilkadziesiąt procent, to stanowisko premiera nie zostało dobrze odebrane przez inwestorów. Kurs spółki na koniec notowań w środę 30 kwietnia spadł o ponad 5 proc.
Zarząd Rafako złożył wniosek o ogłoszenie upadłości we wrześniu 2024 r. Wskazał na brak możliwości uzgodnienia z kluczowymi wierzycielami szczegółowych zasad konwersji zobowiązań spółki na akcje w podwyższonym kapitale zakładowym lub alternatywnego scenariusza dalszej restrukturyzacji zobowiązań spółki, które pozwoliłyby na redukcję zadłużenia. To, według Rafako, mogłoby pozwolić firmie odzyskać zdolność pozyskania finansowania zewnętrznego na realizację przyszłych zamówień.