Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie wyzwania napotkał nowy model Moskwicz 8 na rosyjskim rynku motoryzacyjnym?
- Dlaczego sprzedaż chińskich samochodów w Rosji ulega spadkowi?
- Jakie były skutki wycofania się zachodnich koncernów samochodowych z Rosji?
- W jaki sposób zmiany w logistyce i sankcje wpłynęły na import samochodów do Rosji?
- Dlaczego rosyjscy producenci samochodów przeszli na czterodniowy tydzień pracy?
- Jakie problemy z jakością wykazują chińskie samochody na rynku rosyjskim?
Nowy siedmiomiejscowy crossover „Moskwicz 8”, którego cena zaczyna się od 2,98 mln rubli (140 tys. zł), pojawił się w rosyjskich salonach dwa tygodnie temu. W tym czasie dealerom udało się sprzedać jeden egzemplarz. Informację tę podaje rosyjski portal „Autonews”, powołując się na kierownika największej sieci salonów auto – Rolf w podmoskiewskich Chimkach.
Czytaj więcej
W magazynach w Rosji czeka na klientów pół miliona niesprzedanych samochodów. 350 tysięcy z nich...
Moskwicz czyli klęska rosyjskiej motoryzacji
– Dostępne są wszystkie wersje wyposażenia i nie ma kolejki – stwierdził przedstawiciel salonu. Jedyna transakcja została zawarta w połowie sierpnia i od tego czasu nie pojawił się żaden nowy nabywca. Korespondent Autonews, który odwiedził salon, potwierdził brak entuzjazmu: według niego w salonie nie było ani jednego potencjalnego klienta.
Historii wejścia „Moskwicza 8” na rynek w Rosji towarzyszyły ciągłe przesunięcia. Kiedy w 2022 r. bardzo szybko po napaści Putina na Ukrainę, wszystkie zachodnie koncerny motoryzacyjne opuściły Rosję, reżim ogłosił, że nic się nie stało, bo rodzima produkcja szybko wypełni lukę. Oprócz na bieżąco produkowanych modeli Łady przez koncern AwtoWAZ, władze postanowiły reaktywować komunistycznego Moskwicza w nowym opakowaniu. Początkowo model miał trafić do sprzedaży w 2024 roku. W lutym 2025 roku poinformowano, że sprzedaż rozpocznie się pod koniec zimy, ostatecznie wystartowała w sierpniu.