Rosyjska motoryzacja na łopatkach. Przybywa samochodów z Chin i Iranu

Motoryzacja to sektor rosyjskiej gospodarki, który najbardziej pogrążyła wojna rozpętana przez Kreml. Rosję opuściły wszystkie zachodnie koncerny samochodowe. Sprzedaż i produkcja aut spadła do poziomu najniższego w historii.

Publikacja: 31.03.2023 03:00

Udział chińskich samochodów w rosyjskim rynku nowych aut już na początku marca sięgnął 36 proc.

Udział chińskich samochodów w rosyjskim rynku nowych aut już na początku marca sięgnął 36 proc.

Foto: AdobeStock

W 2022 r. w Rosji wyprodukowano niespełna 350 tys. aut osobowych i 103 tys. ciężarowych. Połowa tego przypadła na dwa pierwsze miesiące roku, kiedy jeszcze Kreml nie rozpętał wojny z Ukrainą. To najgorsze wyniki od 30 lat. Dla porównania w 2021 r. Rosjanie kupili 1,5 mln nowych aut osobowych, głównie koncernów europejskich.

W tym roku rośnie popyt na części zamienne i auta używane. Tylko w pierwszych dwóch miesiącach roku import używanych samochodów do Rosji potroił się. W okresie styczeń–luty do kraju sprowadzono ich ponad 66,5 tys. Ponad połowa aut pochodziła z Japonii, poza tym niemal równe udziały w strukturze dostaw miały Armenia i Białoruś, przez które wwożono używane auta europejskie – marki BMW, Audi, Mercedes i Renault. W odróżnieniu od nowych, używane samochody nie są objęte sankcjami.

Czytaj więcej

Niesmacznie i kropka, czyli fiasko rosyjskiej podróbki McDonald’sa

Drugie zjawisko to coraz większy popyt na części zamienne. W 2022 r. podrożały one w Rosji dwukrotnie. W tym roku będą dalej drożeć o 20–40 proc. w miarę jak Rosjanie przedłużają żywot aut.

Rosyjski rynek samochodowy osiągnie poziom sprzed kryzysu (1,5 mln sprzedanych aut) dopiero za cztery–pięć lat, wynika z prognozy Technologies of Trust (TeDo, dawniej PwC) cytowanej przez gazetę „Kommersant”. A i to prognoza optymistyczna, zależna od sytuacji geopolitycznej.

W 2023 r. Rosjanom, którzy chcą kupić nowe auto, pozostaje niewielki wybór. Dilerzy wyprzedali zapasy, a nowe marki auta, takie jak koreańskie Kia czy Hyundai, przywożone są do Rosji niewielkimi partiami. AwtoWAZ po wycofaniu się Renault pozostał z modelami Łada. Koncern obiecał wyprodukować do 300 tys. samochodów. UAZ będzie w stanie zmontować i sprzedać nieco ponad 30 tys. samochodów.

Odgrzebany z mroków komunizmu moskwicz ma być produkowany w liczbie 50 tys.sztuk. Kaliningradzki „Avtotor” w styczniu rozpoczął montowanie chińskiego sedana Kaiyi E5. To chiński producent aut osobowych z siedzibą w Wuhu. Działa od 2014 roku i należy do chińskiego koncernu Chery Automobile, który wiele razy był oskarżany o bezprawne kopiowanie zachodnich konstrukcji samochodowych (m.in. terenowego mercedesa). W 2023 r. z montowni ma zjechać do 100 tys. chińskich aut.

Udział chińskich samochodów w rosyjskim rynku nowych aut już na początku marca sięgnął 36 proc. W minionym roku w Rosji sprzedano 122 tys. chińskich samochodów. W tym ma to się podwoić. Barierą może okazać się cena. Chińskie auta sprowadzane z ChRL w ostatnim roku bardzo w Rosji podrożały. Najtańsze kosztują ponad 1 mln rubli (60 tys. zł). Dominują marki Chery, Haval, a z droższych Omoda i Exeed.

Latem na rosyjskim rynku pojawią się trzy modele firmy Saipa z Iranu. To budżetowa propozycja, co nie znaczy, że tania. Cena wyniesie równowartość 55–85 tys. zł.

– Dzięki importowi równoległemu wśród pojazdów elektrycznych modele takie jak Nissan Ariya, Polestar 2, Zeekr 001, HiPhi X, Volkswagen ID są już u nas dostępne. Wczoraj do Rosji przybył wyjątkowy cross-sedan Avatr 11, który jest już w sprzedaży. W niedalekiej przyszłości planujemy dostarczyć nowe modele, takie jak Dongfeng Aeolus; jest to niedrogi i praktyczny samochód o wartości około 2 mln rubli (111 tys. zł); supertechnologiczne i szybkie HiPhi Z, na które czekają nasi klienci, którzy dotąd kupowali sportowe auta zachodnich marek – zachwala Siergiej Meliucz, dyrektor Avilon Electro.

Z ominięciem sankcji trafiają też do Rosji auta klasy premium sprowadzone z krajów trzecich, najczęściej z Chin, Turcji czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Są to np. tak lubiane przez rosyjskich bogaczy mercedesy, audi czy bmw. W lutym sprzedano ich 2000 sztuk, o 19 proc. więcej niż w styczniu.

Prognoza na ten rok firmy Avtostat przewiduje wzrost rosyjskiego rynku o 25 proc., do 780 tys. sprzedanych aut w scenariuszu bazowym. W pesymistycznym wzrost wyniesie zaledwie 0,06 proc.

W 2022 r. w Rosji wyprodukowano niespełna 350 tys. aut osobowych i 103 tys. ciężarowych. Połowa tego przypadła na dwa pierwsze miesiące roku, kiedy jeszcze Kreml nie rozpętał wojny z Ukrainą. To najgorsze wyniki od 30 lat. Dla porównania w 2021 r. Rosjanie kupili 1,5 mln nowych aut osobowych, głównie koncernów europejskich.

W tym roku rośnie popyt na części zamienne i auta używane. Tylko w pierwszych dwóch miesiącach roku import używanych samochodów do Rosji potroił się. W okresie styczeń–luty do kraju sprowadzono ich ponad 66,5 tys. Ponad połowa aut pochodziła z Japonii, poza tym niemal równe udziały w strukturze dostaw miały Armenia i Białoruś, przez które wwożono używane auta europejskie – marki BMW, Audi, Mercedes i Renault. W odróżnieniu od nowych, używane samochody nie są objęte sankcjami.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Niemiecki superpociąg lepszy od francuskiego TGV
Transport
Kubańska linia lotnicza bez paliwa. Zmuszona do zawieszenia działalności
Transport
Lotniczy dress code. Jak się ubrać na podróż samolotem
Transport
Gorszy kwartał Lufthansy (strajki) i Air France-KLM
Transport
Rosyjscy hakerzy znów w akcji. Finnair wstrzymuje loty
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił