Czy w najbliższej przyszłości wojska amerykańskie wycofają się z Europy?
Nie.
Dlaczego?
Jeśli spojrzymy na historię, podczas ostatniej kadencji prezydenta Donalda Trumpa liczba amerykańskich żołnierzy w Europie się zwiększyła, nasze inwestycje w infrastrukturę wojskową się zwiększyły i nasze zaangażowanie w główne ćwiczenia sojusznicze jak np. Trident Juncture także się zwiększyły. Pamiętajmy, że Trump używał twardego języka w pierwszej kadencji, ale nasze zaangażowanie w NATO w Europie wtedy wzrosło. Oczywiście teraz mamy inny czas i działanie z poprzedniej kadencji nie oznacza, że to się powtórzy.
Czytaj więcej
Władimir Putin ogłosił, że Rosja jest gotowa do wznowienia bezpośrednich rozmów z Ukrainą, bez wa...
Ale wiem jedno: elity polityczne w USA widzą, że w Europie jest wojna. I trzeba pamiętać, że zarówno I wojna światowa, jak i II wojna światowa rozpoczęły się z kryzysu znacznie mniejszego, niż mamy teraz. Wszyscy rozumiemy, że Władimir Putin nie jest naszym sojusznikiem, nie jest partnerem. Wreszcie NATO dostrzegło w nim przeciwnika. Dlatego nie sądzę, że zobaczymy duże zmiany w naszej obecności wojskowej w Europie.
Mówi pan o ćwiczeniach NATO. Ale pojawiają się też takie ćwiczenia jak ostatnio Steadfast Dart, gdzie ćwiczą żołnierze dziewięciu państw sojuszniczych, a USA tam nie ma. Na Bałtyku mamy nową inicjatywę Baltic Sentry i USA też w niej nie ma.
Ja mówię o tych największych ćwiczeniach i patrzę na szerszy trend, a nie tylko na ostatnie 100 dni.