Reklama

Czy Szwajcaria osłabi franka? SNB zmienia strategię i ogranicza interwencje

Przez lata szwajcarski bank centralny wydawał krocie na utrzymanie w ryzach notowań swojej waluty. Dokonywał niekonwencjonalnych posunięć, np. kupował akcje firm z USA. Teraz jego polityka może być bardziej wyważona.

Publikacja: 18.09.2025 04:40

Czy Szwajcaria osłabi franka? SNB zmienia strategię i ogranicza interwencje

Foto: Bloomberg

Z tego artykułu się dowiesz:

  • W jaki sposób zmienia się strategia interwencji walutowej Szwajcarskiego Banku Narodowego?
  • Jak polityka monetarna SNB wpływa na inflację w Szwajcarii?
  • Dlaczego ostateczne umocnienie franka jest problematyczne dla osób posiadających kredyty we frankach?
  • Jakie są prognozy dotyczące dalszego kursu franka wobec euro i złotego?

Frank zyskał od początku roku 15,4 proc. do dolara, do euro – znacznie mniej, bo tylko 0,9 proc. Jednak w listopadzie ub.r. frank był rekordowo mocny wobec unijnej waluty. Za euro płacono wówczas nawet 92 centymy. W kolejnych miesiącach kurs niewiele odbiegał od tamtego poziomu. W środę po południu za euro płacono 0,931 franka.

Jeszcze kilka lat temu taki poziom kursu skłaniałby Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) do interweniowania na rynku. Wszak ta instytucja przez wiele lat grała na powstrzymywanie siły franka i, by zapobiec aprecjacji, skupowała na ogromną skalę aktywa denominowane w innych walutach – w tym amerykańskie akcje. Teraz jednak SNB nie pali się do interweniowania. Ma to być jeden z głównych elementów jego nowej strategii, wdrażanej przez prezesa SNB Martina Schlegela.

SNB od dawna unika interwencji we franka

Schlegel został prezesem SNB w październiku 2024 r. Ograniczenie interwencji tego banku centralnego dało się jednak zaobserwować już od wiosny 2024 r., wraz z rozpoczęciem cyklu luzowania polityki pieniężnej. SNB nie zrezygnował z interweniowania, ale ograniczył je. Według analityków UBS, powstrzymywał umocnienie franka w kwietniu, gdy przez rynki przetaczała się fala paniki związanej z amerykańskimi cłami.

Reklama
Reklama

– Podczas poprzednich interwencji głównym zmartwieniem była deflacja, a teraz jest inaczej. Urzędnicy SNB mogli czuć się uwięzieni przez własne przywiązanie do kursu walutowego, bo inwestorzy oczekiwali interwencji. Polityka monetarna stała się przez to nieelastyczna – twierdzi Maxime Botteron, ekonomista UBS.

Czytaj więcej

Szwajcaria wraca do ery „zerowych” stóp procentowych

Powodem do ograniczenia interwencji mogły być również obawy przed tym, jak na nie będzie reagował rząd USA. W tym roku amerykański Departament Skarbu ponownie umieścił Szwajcarię na liście krajów, których polityka walutowa wymaga monitorowania. Nadmierne interwencje walutowe mogłyby więc narazić Szwajcarię na karną podwyżkę amerykańskich ceł.

SNB próbuje ograniczyć siłę franka głównie za pomocą obniżek stóp procentowych. W czerwcu obniżył główną stopę do poziomu zero procent. Jest ona najniższa na świecie. SNB podejmuje decyzje raz na kwartał, a jego najbliższe posiedzenie zaplanowano na 25 września. Większość analityków spodziewa się, że pozostawi on stopy bez zmian. Są jednak prognozy, że obniży główną stopę do poziomu minus 0,25 proc. Inflacja konsumencka w Szwajcarii jest natomiast bardzo niska. Wyniosła w sierpniu 0,2 proc., podczas gdy cel inflacyjny SNB jest w przedziale 0-2 proc.

– Przy takim poziomie inflacji SNB historycznie sprzedawałby franki. Jednak obecnie SNB wydaje się mniej zaniepokojony siłą franka niż wcześniej – wskazuje Meera Chandan, strateg walutowa w JPMorgan Chase.

Czytaj więcej

Cięcie stóp w Szwajcarii. Ostatnie w tym roku?
Reklama
Reklama

Za franka płacono w środę po południu 4,56 zł. Frank umocnił się wobec polskiej waluty od początku roku tylko o 0,3 proc. Notowaniom wciąż daleko od historycznego szczytu z 2022 r., gdy za franka płacono 5,13 zł. Kurs franka wobec złotego jest mocno związany z kursem euro do franka, a większość prognoz dla niego jest dosyć ostrożna. Mediana projekcji zebranych przez agencję Bloomberga sugeruje 0,94 franka za 1 euro na koniec 2025 r.

Poszczególne prognozy są w przedziale od 0,91 franka (JPMorgan Chase) do 0,99 franka (Banco Santander). Ewentualne umocnienie szwajcarskiej waluty to oczywiście zła wiadomość dla osób spłacających kredyty frankowe, ale mogą się one pocieszać tym, że w większości prognoz ta aprecjacja powinna być umiarkowana.

W co i gdzie inwestuje szwajcarski bank centralny

Podczas interwencji z poprzednich lat SNB zdołał zgromadzić bilans, który przekraczał w szczycie 1 bln franków. Później zmniejszył go do 715 mld franków. Wciąż jest on jednak bardzo duży. W jego skład wchodzą m.in. akcje z amerykańskich giełd warte łącznie 167 mld dol. Według sprawozdania złożonego przez SNB w amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) te inwestycje obejmowały na koniec czerwca ponad 2,3 tys. pozycji. Z tego jednak 42 mld dol. zostało ulokowane w akcjach pięciu spółek: Amazonu, Apple, Mety, Microsoftu oraz Nvidii. Należący do SNB pakiet papierów Apple jest wart ponad 10 mld dol., a udziałów Nvidii ponad 11 mld dol. Inwestycje SNB w spółki z Doliny Krzemowej są więc podobnej skali jak te, których dokonują państwowe fundusze inwestycyjne z Bliskiego Wschodu lub Singapuru.

Czytaj więcej

Rekordowy zysk banku centralnego Szwajcarii. 16 mld franków do podziału

– Szwajcaria nie potrzebuje państwowego funduszu inwestycyjnego, bo ma SNB. Oni jednak nie chcą odgrywać żadnej roli w zarządzaniu tymi spółkami. Dla nich jest to po prostu narzędzie do zarządzania kursem waluty – stwierdził w rozmowie z dziennikiem „Financial Times” Arturo Bris, profesor finansów z IMD Business School.

W przeciwieństwie do większości banków centralnych, SNB nie jest własnością rządu krajowego. Około połowa jego akcji należy do szwajcarskich kantonów i banków kantonalnych, a reszta jest w posiadaniu osób prywatnych. Jest również notowany na szwajcarskiej giełdzie papierów wartościowych.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • W jaki sposób zmienia się strategia interwencji walutowej Szwajcarskiego Banku Narodowego?
  • Jak polityka monetarna SNB wpływa na inflację w Szwajcarii?
  • Dlaczego ostateczne umocnienie franka jest problematyczne dla osób posiadających kredyty we frankach?
  • Jakie są prognozy dotyczące dalszego kursu franka wobec euro i złotego?
Pozostało jeszcze 94% artykułu

Frank zyskał od początku roku 15,4 proc. do dolara, do euro – znacznie mniej, bo tylko 0,9 proc. Jednak w listopadzie ub.r. frank był rekordowo mocny wobec unijnej waluty. Za euro płacono wówczas nawet 92 centymy. W kolejnych miesiącach kurs niewiele odbiegał od tamtego poziomu. W środę po południu za euro płacono 0,931 franka.

Jeszcze kilka lat temu taki poziom kursu skłaniałby Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) do interweniowania na rynku. Wszak ta instytucja przez wiele lat grała na powstrzymywanie siły franka i, by zapobiec aprecjacji, skupowała na ogromną skalę aktywa denominowane w innych walutach – w tym amerykańskie akcje. Teraz jednak SNB nie pali się do interweniowania. Ma to być jeden z głównych elementów jego nowej strategii, wdrażanej przez prezesa SNB Martina Schlegela.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Waluty
Dolar najtańszy od siedmiu lat
Waluty
Złoty nadal pręży muskuły. Pomaga mu słabość dolara
Waluty
Złoty zyskuje do euro i dolara
Waluty
Złoty w dół w odpowiedzi na rosyjskie drony nad Polską
Waluty
Złoty tylko nieco słabszy. Skąd może przyjść nowy impuls?
Reklama
Reklama