Aktualizacja: 02.05.2025 16:46 Publikacja: 19.10.2023 16:42
Foto: Adobe Stock
Efekt powyborczy opuścił już rynek walutowy. Nasza waluta po wyraźnym umocnieniu na początku tygodnia, obecnie znów porusza się głównie w takt wydarzeń globalnych i tego, co się dzieje z amerykańskim dolarem. Ten w czwartek po południu słabł, a to wsparło złotego.
Po południu dolar był wyceniany na 4,21 zł, czyli o 0,4 proc. mniej niż wczoraj. Euro kosztowało 4,45 zł o 0,1 proc. mniej niż wczoraj, zaś frank potaniał o 0,2 proc. i znalazł się na poziomie 4,69 zł. Dolar w relacji do euro tracił z kolei 0,4 proc. Ruch ten jest o tyle ciekawy, że dzisiaj dostaliśmy kolejne mocne dane z amerykańskiej gospodarki. Z drugiej jednak strony mieliśmy także słabszy odczyt indeksu Fed z Filadelfii i wygląda na to, że to właśnie do tego odczytu rynek przywiązał większą wagę.
Środa na rynku walutowym stała pod znakiem przeceny złotego. Dobra wiadomość jest taka, że była on kontrolowana.
Złoty w środowy poranek notował niewielkie zmiany. Może jednak to się zmienić, kiedy na rynek napłyną dane o inf...
Napływ zagranicznego kapitału na rosyjski rynek finansowy w lutym i marcu, w oczekiwaniu na zakończenie wojny i...
Mimo poprawy nastrojów na rynkach, początek tygodnia nie przynosi istotnych zmian kursów walut.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Złoty w piątek notował symboliczne zmiany. Poranne ruchy naszej waluty zostały podtrzymane w drugiej części dnia.
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas