Już 11 maja wejdzie w życie nowelizacja ustawy o informatyzacji. Ma ona ułatwić załatwianie spraw urzędowych przez Internet. Urzędy będą musiały uruchomić elektroniczne skrzynki podawcze do przesyłania dokumentów, które obecnie dostarczane są drogą tradycyjną. Zmiany obejmą urzędy gminy, skarbowe czy urzędy stanu cywilnego. Już nie będą mogły odmówić np. przyjęcia elektronicznego wniosku o alimenty. Zdaniem ekspertów administracja nie jest jednak przygotowana na wdrożenie reform.
Uproszczony ePUAP
Jak wskazuje Grzegorz Sibiga z Instytutu Nauk Prawnych PAN, nowelizacja nie wywoła rewolucji w e-administracji.
– To raczej ewolucja już wdrażanych rozwiązań – uważa. Już dziś bowiem wiele spraw powinniśmy załatwić w sieci. Przykładem jest nadanie lub zmiana numeru PESEL. Okazuje się jednak, że tylko 16 gmin udostępnia tę usługę przez Internet. Trudno też poruszać się po samej platformie ePUAP. Brakuje właściwego katalogowania spraw. Te ważne są wrzucane do jednego koszyka z mniej istotnymi. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji (MAC) przekonuje, że trwają prace nad ułatwieniami w korzystaniu z serwisu.
– W maju gołym okiem zauważymy uproszczony i bardziej czytelny interfejs bez zbędnych informacji. Wymiana korespondencji będzie zbliżona do posługiwania się skrzynką pocztową – przekonuje Artur Koziołek, rzecznik MAC.
Zmiany nie obejmą jednak wszystkich dokumentów. Niektóre, np. wniosek o wyrobienie dowodu osobistego, nadal trzeba będzie składać osobiście. Jak tłumaczy Koziołek, nowelizacja nie zawiera przepisów, które stanowiłyby wprost o nowych pismach, które będzie można wnieść drogą elektroniczną. Potwierdza to opinię Sibigi.