Rada Legislacyjna przy prezesie Rady Ministrów pozytywnie ocenia pomysł, by konsumentom odebrać możliwość składania skargi do sądu na niedozwolone klauzule w umowach. Taka propozycja znalazła się w projekcie założeń do nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, nad którym pracuje Ministerstwo Sprawiedliwości.
Skargi na klauzule abuzywne wniosą więc np. rzecznicy praw konsumentów i organizacje konsumenckie – choć tylko te, które mają 1000 członków i działają dwa lata.
Rada Legislacyjna w swojej opinii wskazuje, że często osoby fizyczne, kierowane jedynie motywami ekonomicznymi, wytaczają powództwa w sprawach o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone – a to sytuacje szkodliwe zarówno z punktu widzenia wymiaru sprawiedliwości, jak i norm społecznych. Dlatego pozytywnie odnosi się do propozycji pozbawienia ich legitymacji procesowej. Zwraca przy tym uwagę, że nie zmniejszy to ochrony konsumentów. Będą się mogli zwrócić do organizacji konsumenckich, które złożą skargę.
Sąd rozpatrzy skargę, gdy pozew złoży organizacja konsumencka
W praktyce rzeczywiście zdarza się, że drobni przedsiębiorcy mają niedozwolone postanowienie w umowie i są szantażowani przez niektóre organizacje konsumenckie i zwykłych obywateli. Jeśli zapłacą tzw. haracz konsumencki, to pozew do sądu nie wpłynie. Szybko poprawiają wzorce umów, bo ewentualna przegrana w sądzie kosztuje więcej niż stawka za uniknięcie pozwu. Nie wszyscy są jednak za tym, by z powodu nieetycznego działania części konsumentów i organizacji ograniczać prawa pozostałych obywateli.