Mówi o tym art. 153 ustawy: Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi z 30 sierpnia 2002 r., zgodnie z którym ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w orzeczeniu sądu wiążą w sprawie organy (w tym przypadku wojewodę i starostę), których działanie, bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania było przedmiotem zaskarżenia.
Sprawa, która trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy z 30 maja 2023 r., miała swój początek 10 marca 1979 r., gdy gmina zasądziła przejęcie na własność Skarbu Państwa działki w powiecie włocławskim.
Czytaj więcej
Sama umowa przelewu odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości nie powoduje, że jej nabywca jest stroną postępowania o ustalenie odszkodowania.
W 2016 r. spadkobiercy tej wywłaszczonej działki wystąpili o odszkodowanie. Zgodnie z art. 129 ust. 5 pkt. 3 starosta wydaje odrębną decyzję o odszkodowaniu, gdy nastąpiło pozbawienie praw do nieruchomości bez ustalenia odszkodowania, a obowiązujące przepisy przewidują jego ustalenie.
Starosta włocławski odmówił jednak wypłaty odszkodowania spadkobiercom. Jak tłumaczył, brak było materiałów świadczących o tym, że nie wypłacono wcześniej odszkodowania. Sprawa trafiła do WSA w Bydgoszczy, a później do Naczelnego Sądu Administracyjnego, które przekazały organom zalecenia. Starosta przesłuchał strony postępowania, ale nie przedstawił dowodów, co miał zrobić zgodnie z wyrokiem NSA. Wojewoda, stosując się do zaleceń NSA, zwrócił się do instytucji, które mogły mieć archiwalne dokumenty, w tym do banku i urzędu miasta. Z racji, że brak było dokumentów potwierdzających, ponownie odmówił przyznania odszkodowania.