Ubodzy mogą nie płacić kosztów sądowych

Za prowadzenie procesu cywilnego płaci się nie tylko adwokatowi, ale i państwu. Zwolnione z kosztów sądowych mogą być osoby niezamożne

Publikacja: 26.01.2008 03:42

Aby nie płacić np. kilkuset złotych za wniesienie pozwu, należy złożyć do sądu wniosek. Do niego trzeba dołączyć oświadczenie, że nie jest się w stanie ponieść tych kosztów bez uszczerbku dla utrzymania siebie i rodziny. Oświadczenie powinno zawierać dokładne dane o stanie rodzinnym, majątku, dochodach oraz źródłach utrzymania wnioskodawcy. Składa się je według ustalonego w przepisach wzoru (można go znaleźć w Internecie, formularze są też dostępne w sądach).

Sąd zawsze bada, czy stronie procesu rzeczywiście należy się zwolnienie, dlatego oświadczenie warto potwierdzić dokumentami

o stanie materialnym i wysokości dochodów (np. zaświadczeniem o zarobkach, aktualnym odcinkiem wypłaty renty lub emerytury, zaświadczeniem o wysokości opłat za mieszkanie ze spółdzielni).

Wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych składa się na piśmie lub ustnie do protokołu w sądzie, w którym sprawa ma być wytoczona lub już się toczy.

Odmowa zwolnienia jest pewna, jeśli sąd stwierdzi, że dochodzone w procesie roszczenie lub obrona praw są oczywiście bezzasadne. Jeżeli na podstawie okoliczności sprawy lub oświadczeń strony przeciwnej sąd ogarną wątpliwości, jaki jest rzeczywiście stan majątkowy osoby domagającej się zwolnienia, może zarządzić stosowne dochodzenie. Jego częścią bywa zobowiązanie wnioskodawcy do złożenia przyrzeczenia o prawdziwości oświadczenia. Jeśli się okaże, że okoliczności, na których podstawie zwolnienie przyznano, nie istniały lub przestały istnieć, sąd może je cofnąć. Strona musi wtedy uiścić przepisane opłaty.

Jeśli sąd oddali wniosek, nie można wystąpić z nim ponownie, powołując się na te same okoliczności. Stronę, która uzyskała zwolnienie od kosztów sądowych, podając świadomie nieprawdziwe informacje, sąd może skazać na grzywnę do 1 tys. zł (oczywiście trzeba też wtedy uiścić wszystkie opłaty).

Na postanowienie sądu o odmowie zwolnienia lub o przyznaniu zbyt, zdaniem strony, małego przysługuje zażalenie. Można je wnieść w ciągu siedmiu dni do sądu wyższej instancji za pośrednictwem tego, który wydał postanowienie. O sposobie i terminie wniesienia zażalenia sąd poucza stronę, doręczając jej odpis postanowienia.

Zwolnienie z kosztów sądowych w procesie obejmuje także postępowanie egzekucyjne. Pamiętać jednak trzeba, iż strona zwolniona, która przegrała sprawę, musi zwrócić swojemu przeciwnikowi m.in. koszty zastępstwa procesowego (wynagrodzenie adwokata lub radcy prawnego).

W postępowaniu przed sądami administracyjnymi osoba niezamożna skarżąca decyzję administracyjną może skorzystać z tzw. prawa pomocy. Zasady są podobne jak w procesach cywilnych. Trzeba wystąpić z wnioskiem (na urzędowym formularzu) do wojewódzkiego sądu administracyjnego, w którym ma się toczyć lub już toczy się sprawa.

Wniosek powinien zawierać oświadczenie strony obejmujące dokładne dane: o stanie majątkowym i dochodach, o stanie rodzinnym, oraz oświadczenie o tym, że nie wynajęła pełnomocnika.

Prawo pomocy może być przyznane całkowicie lub częściowo. Całkowite możliwe jest wtedy, gdy wnioskujący wykaże, że nie jest w stanie ponieść jakichkolwiek kosztów postępowania. Obejmuje pełne zwolnienie od kosztów sądowych oraz ustanowienie adwokata, radcy prawnego, doradcy podatkowego lub rzecznika patentowego jako pełnomocnika procesowego. Częściowe zwolnienie następuje, gdy strona skarżąca wykaże, iż nie jest w stanie ponieść pełnych kosztów postępowania bez uszczerbku dla utrzymania swojego i rodziny.

Prawo pomocy nie przysługuje, gdy skarga jest oczywiście bezzasadna.

Osoba zwolniona od opłat sądowych w procesie cywilnym w całości lub w części ma prawo wystąpić o ustanowienie dla niej adwokata lub radcy prawnego z urzędu. Sąd uwzględni wniosek, jeśli uzna, że udział w sprawie profesjonalnego pełnomocnika jest potrzebny. Jego ustanowienie jest równoznaczne z udzieleniem mu pełnomocnictwa do reprezentowania strony w procesie.

Klient notariusza, którego nie stać na żądane przezeń wynagrodzenie za czynność notarialną, może się zwrócić do sądu rejonowego miejsca zamieszkania o zwolnienie w części lub całości z ponoszenia kosztów tego wynagrodzenia. Sąd ustala, czy dokonanie tej czynności jest konieczne; jeśli tak, wyznacza notariusza. Wynagrodzenie płaci – na jego wniosek – państwo.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: i.walencik@rp.pl

Aby nie płacić np. kilkuset złotych za wniesienie pozwu, należy złożyć do sądu wniosek. Do niego trzeba dołączyć oświadczenie, że nie jest się w stanie ponieść tych kosztów bez uszczerbku dla utrzymania siebie i rodziny. Oświadczenie powinno zawierać dokładne dane o stanie rodzinnym, majątku, dochodach oraz źródłach utrzymania wnioskodawcy. Składa się je według ustalonego w przepisach wzoru (można go znaleźć w Internecie, formularze są też dostępne w sądach).

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów