Czuma: najpierw pomoc dla ofiar

Minister Andrzej Czuma chce poprawić jego wizerunek. Zapowiedział wprowadzenie telefonu dla ofiar przemocy domowej. Ma też przybyć opiekunów osób poszkodowanych

Aktualizacja: 24.03.2009 07:05 Publikacja: 24.03.2009 02:42

Andrzej Czuma

Andrzej Czuma

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

– Poznaliśmy wszystkie słabe punkty wymiaru sprawiedliwości dzięki badaniu. Teraz zrobimy wszystko, żeby je wyeliminować – tak wyniki sondażu zleconego przez resort podsumował wczoraj na konferencji minister sprawiedliwości Andrzej Czuma.

Badanie dotyczące m.in. wizerunku prokuratury, sądów i innych instytucji wymiaru sprawiedliwości [link=http://www.rp.pl/artykul/17,280463_Wymiar_niesprawiedliwosci.html]opublikowała wczoraj “Rz”[/link]. Ankietowani nie zostawili na wymiarze sprawiedliwości suchej nitki. Szczególnie skrytykowali sądy i prokuratury. Twierdzili, że działają opieszale i wydają niesprawiedliwe wyroki. Według badanych i sędziowie, i prokuratorzy pracują źle i nierzetelnie wykonują obowiązki.

– Odpowiedzi respondentów będą wzięte pod uwagę przy sporządzaniu projektów mających poprawić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości – mówi “Rz” Maciej Kujawski, szef wydziału informacji resortu sprawiedliwości.

Już teraz trwają prace m.in. nad tym, jak skrócić sądowe kolejki, ułatwić obywatelom dostęp do sądów i zadbać o ofiary przestępstw. Właśnie pomoc ofiarom minister Czuma traktuje priorytetowo. W związku z tym – jak ujawniliśmy niedawno w “Rz” – ma powstać specjalny telefon dla ofiar przemocy domowej. Po zgłoszeniu na taką linię domowy tyran ma szybko trafiać za kraty.

[wyimek]Trwa analiza pracy sędziów zapoczątkowana jeszcze przez ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego[/wyimek]

Trwają też prace nad upowszechnieniem instytucji opiekuna osoby poszkodowanej. Tacy opiekunowie są już

w 12 miastach wojewódzkich. Mają być we wszystkich. Z badania wynika, że nieliczni, którzy słyszeli o takich opiekunach, są gorącymi zwolennikami tej instytucji. Opiekun radzi poszkodowanym np. gdzie uzyskać pomoc prawną lub wsparcie socjalne.

Jak resort chce poradzić sobie z kolejkami w sądach? Jeszcze nie wiadomo. Na razie trwa analiza pracy sędziów i sądów, zapoczątkowana jeszcze w czasach poprzedniego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego.

– Niektóre sądy w kraju rzeczywiście pracują źle – mówi “Rz” Ćwiąkalski. – W sądach gospodarczych sprawa powinna trwać trzy miesiące, a często trwa kilka lat. Taka analiza obciążenia sądów to punkt wyjścia. Trzeba sprawdzić, dlaczego jeden sędzia dużą sprawę karną kończy w osiem miesięcy, a inny prowadzi ją latami.

W sondażu przeprowadzonym na zlecenie resortu co druga osoba jako główną wadę wymiaru sprawiedliwości wskazała korupcję. Za najbardziej skorumpowanych ankietowani uznali prokuratorów.

Rozmówcy “Rzeczpospolitej” nie do końca wierzą jednak w skalę korupcji, którą przedstawili badani. Zdaniem dyrektor Grażyny Kopińskiej z Fundacji Batorego wyniki nie odzwierciedlają rzeczywistych rozmiarów korupcji w wymiarze sprawiedliwości.

– Społeczeństwo nie zawsze rozumie, czym jest korupcja, i określa w ten sposób każdą nieprawidłowość, niedociągnięcie – mówi dyr. Kopińska. – Strona, która przegrywa sprawę w sądzie, zawsze twierdzi, że przegrała, bo przekupiony był sędzia albo podkupiony był adwokat. Kiedy sprawdzamy, okazuje się, że nic takiego nie miało miejsca.

– Do wyników sondażu trzeba podchodzić ostrożnie, bo wymiar sprawiedliwości to nie artykuł pierwszej potrzeby i tylko część osób ocenia go na podstawie własnych doświadczeń – uważa Zbigniew Ćwiąkalski. – W każdej sprawie cywilnej połowa osób musi być niezadowolona z wyroku, bo nie ma samych wygranych.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki:

[mailto=g.zawadka@rp.pl]g.zawadka@rp.pl[/mail][/i]

[ramka][b]Sondaż na zlecenie resortu[/b]

44 procent badanych twierdzi, że nasz wymiar sprawiedliwości pracuje źle – wynika z sondażu przeprowadzonego przez IBC Group & Homo Homini. Co ma wpływ na te nieprzychylne opinie? Ankietowani m.in. krytykowali sądy za to, że te wydają zbyt łagodne kary, niesprawiedliwe wyroki i działają opieszale. Mówili, że sędziowie pracują nierzetelnie i są nieobiektywni.

Co drugi badany wymienił korupcję jako główną wadę wymiaru sprawiedliwości. Jako najbardziej skorumpowanych respondenci wskazali prokuratorów, adwokatów, sędziów i komorników.[/ramka]

– Poznaliśmy wszystkie słabe punkty wymiaru sprawiedliwości dzięki badaniu. Teraz zrobimy wszystko, żeby je wyeliminować – tak wyniki sondażu zleconego przez resort podsumował wczoraj na konferencji minister sprawiedliwości Andrzej Czuma.

Badanie dotyczące m.in. wizerunku prokuratury, sądów i innych instytucji wymiaru sprawiedliwości [link=http://www.rp.pl/artykul/17,280463_Wymiar_niesprawiedliwosci.html]opublikowała wczoraj “Rz”[/link]. Ankietowani nie zostawili na wymiarze sprawiedliwości suchej nitki. Szczególnie skrytykowali sądy i prokuratury. Twierdzili, że działają opieszale i wydają niesprawiedliwe wyroki. Według badanych i sędziowie, i prokuratorzy pracują źle i nierzetelnie wykonują obowiązki.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem