E-maile premiera i ministrów nie są informacją publiczną

Korespondencja e-mailowa członków rządu i ich asystentów dotycząca procesu legislacyjnego nie jest informacją publiczną

Publikacja: 22.06.2012 08:40

Korespondencja e-mailowa członków RM dotyczy wprawdzie sfery urzędowego działania tych osób, ale nie

Korespondencja e-mailowa członków RM dotyczy wprawdzie sfery urzędowego działania tych osób, ale nie działają one jako organ, dopóki więc takim informacjom nie zostanie nadany walor oficjalnych, nie są one informacją publiczną - orzekł NSA

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch DM Danuta Matloch

Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich przegrało w Naczelnym Sądzie Administracyjnym spór z prezesem Rady Ministrów (sygnatura akt I OSK 666/12).

Organizacja zainteresowana kształtem przygotowywanej wtedy nowelizacji ustawy o dostępie do informacji publicznej zwróciła się do premiera o udostępnienie m.in. korespondencji, w tym e-mailowej, członków Rady Ministrów, urzędników Kancelarii Premiera i ich asystentów w sprawie tej nowelizacji.

Jak wiadomo, w trakcie procesu legislacyjnego doszło do dopisania tzw. poprawki Rockiego, zakwestionowanej ostatecznie przez Trybunał Konstytucyjny. Krzysztof Izbicki, reprezentujący SLLGO przed NSA, bronił stanowiska, że żądania stowarzyszenia dotyczyły udostępnienia informacji związanych z działaniami władzy publicznej, a więc jak najbardziej informacji publicznych. Urzędnicy Kancelarii Prezesa RM przesyłali sobie i urzędnikom innych resortów propozycje rozwiązań prawnych. Korespondencja była też kierowana na internetową listę dyskusyjną Pocztadialog@isot.org.pl, na której konsultowano proponowane zmiany.

Premier odpowiedział, że wszystkie dokumenty powstałe w procesie nowelizacji znajdują się w Biuletynie Informacji Publicznej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ale ponieważ tam ich nie było, stowarzyszenie złożyło do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na bezczynność premiera. W wyroku z 6 grudnia 2011 r. WSA zobowiązał prezesa RM do rozpatrzenia wniosku. Ocenił, że informacja, której żąda SLLGO, jest informacją publiczną, a premier, w którego dyspozycji się ona znajduje, jest zobowiązany do jej udostępnienia.

W skardze kasacyjnej prezes RM domagał się uchylenia tego wyroku. Podczas rozprawy w NSA radca prawny Krystyna Górska, reprezentująca premiera, argumentowała, że nie mógł on udzielić informacji, której nie posiada. Członkowie RM i ich asystenci prowadzą bowiem korespondencję, m.in. e-mailową, w obrębie swoich resortów. I to one są jej dysponentami.

Reklama
Reklama

Te zarzuty skargi kasacyjnej NSA ocenił jako nieuzasadnione. Kancelaria Prezesa RM obsługiwała bowiem wtedy ministra Michała Boniego, szefa zespołu doradców strategicznych prezesa RM, o którego e-maile oraz e-maile jego asystenta politycznego chodziło m.in. stowarzyszeniu. Za uzasadniony NSA uznał natomiast zarzut naruszenia art. 1 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Z tego powodu uchylił wyrok WSA i oddalił skargę stowarzyszenia. E-maile te NSA potraktował jako dokumenty robocze, wewnętrzne, niebędące informacją publiczną.

– Przygotowując różne rozstrzygnięcia, organ musi mieć na to czas, warunki i pewien zakres swobody – powiedziała sędzia Irena Kamińska, uzasadniając wyrok NSA. – Korespondencja e-mailowa członków RM dotyczy wprawdzie sfery urzędowego działania tych osób, ale nie działają one jako organ, dopóki więc takim informacjom nie zostanie nadany walor oficjalnych, nie są one informacją publiczną.

SLLGO odniosło się krytycznie do wyroku. NSA przesądził, że obywatele nie muszą wiedzieć, jak tworzone jest prawo – oceniło na swojej stronie internetowej, zapowiadając, że bierze pod uwagę złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich przegrało w Naczelnym Sądzie Administracyjnym spór z prezesem Rady Ministrów (sygnatura akt I OSK 666/12).

Organizacja zainteresowana kształtem przygotowywanej wtedy nowelizacji ustawy o dostępie do informacji publicznej zwróciła się do premiera o udostępnienie m.in. korespondencji, w tym e-mailowej, członków Rady Ministrów, urzędników Kancelarii Premiera i ich asystentów w sprawie tej nowelizacji.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama