Ministerstwo Sprawiedliwości zaprezentowało właśnie nową wersję zmian ustawy o kosztach sądowych uzupełnioną o symulację ich skutków finansowych. Są to raczej podwyżki. Sektor finansów publicznych ma na nich zyskać 15 mln zł rocznie.
Obowiązująca od sześciu lat ustawa o opłatach sądowych w sprawach cywilnych zaliczana jest do najtrudniejszych w stosowaniu. Nowelizacja ma to uprościć.
Wśród kilkunastu proponowanych zmian są podwyżki: opłata od wniosku o stwierdzenie nabycia spadku ma wzrosnąć z 50 do 100 zł, a od wniosku o ustanowienie służebności przesyłu z 40 do 200 zł.
Kolejne opłaty mają ograniczyć nadużywanie prawa do sądu: z 40 do 100 zł wzrośnie opłata od zażalenia na odmowę wyłączenia sędziego, a zupełnie nowa (dokładniej: przywrócona po kilku latach) opłata za sporządzenie uzasadniania wyroku ma wynosić 50 zł. Z 6 do 10 zł ma wzrosnąć cena strony poświadczonego odpisu z akt sprawy, a zwykłej kopii z 1 zł do 2 zł.
Powrotem do stanu prawnego sprzed kilku lat ma być zmiana dotycząca opłat w sprawach o zasiedzenie nieruchomości (użytkowania wieczystego). Ma wynosić 2,5 proc. wartości przedmiotu zasiedzenia (działki).