Dziś jest to możliwe tylko w wypadku kontroli podatkowej i skarbowej. Propozycja obciążenia podatników tłumaczeniami pojawiła się w założeniach do projektu zmian w ordynacji podatkowej. Ministerstwo Finansów uzasadnia to obowiązkiem stosowania przez wszystkie instytucje państwowe języka polskiego.
Niezastosowanie się do tego obowiązku ma skutkować zamówieniem tłumaczenia przez organ podatkowy i nałożeniem kar porządkowych. Ministerstwo przewiduje, że w takiej sytuacji konsekwencją będzie opóźnienie postępowania.
Jeśli te plany wejdą w życie, urzędy skarbowe będą mogły się domagać tłumaczeń dokumentów nawet w czasie zwykłych czynności sprawdzających. To może oznaczać niejednokrotnie konieczność przetłumaczenia obszernej korespondencji handlowej czy np. raportu biegłego rewidenta dotyczącego zagranicznej powiązanej spółki.
– Takie dokumenty dotyczą poufnych danych firm, a projekt nie przewiduje obowiązku użycia tłumacza przysięgłego i związanych z tym obostrzeń co do zachowania tajemnicy zawodowej – zwraca uwagę Tomasz Pietrzyk, menedżer w agencji tłumaczeń Skrivanek. Zauważa on, że kryterium wyboru tłumacza może być też wprowadzenie przez daną agencję standardu ISO 27001, dotyczącego właśnie poufności tłumaczeń.
W tłumaczeniach dla urzędu skarbowego warto też zadbać o to, by tłumacz był na bieżąco ze zmieniającą się terminologią rachunkowo-księgową.