W najbliższych latach kredyty bankowe nadal będą najpopularniejszą formą finansowania zewnętrznego polskich przedsiębiorstw. To efekt rekordowo niskich stóp procentowych oraz silnej konkurencji i dużej nadpłynności w sektorze bankowym, uważają prawnicy kancelarii z zespołu bankowości i finansów.
- Obecnie w Polsce mamy rynek kredytobiorcy – powiedział Michał Kulig, senior associate w warszawskim biurze Wolf Theiss. – W sektorze bankowym jest sporo gotówki, kredyt jest tani a konkurencja rośnie gdyż banki walczą o klientów korporacyjnych nie tylko między sobą ale również z funduszami inwestycyjnymi i inwestorami finansowymi – dodał Kulig.
Na koniec sierpnia wartość kredytów udzielonych przedsiębiorstwom niefinansowym osiągnęła najwyższy poziom w historii, czyli 352,8 mld złotych, wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. To oznacza wzrost o 6,4% w stosunku do tego samego okresu roku ubiegłego. Dla porównania, wartość papierów dłużnych wyemitowanych przez przedsiębiorstwa niefinansowe wyniosła 21,3 mld złotych i była o 15% niższa niż rok wcześniej.
– Banki nadal będą dominującym graczem na rynku finansowania zewnętrznego dla polskich przedsiębiorstw – powiedział Stefan Feliniak, radca prawny w Wolf Theiss w Warszawie. – Jednocześnie kredytobiorcy, korzystając z sytuacji rynkowej, oczekują bardziej elastycznych warunków finansowania. Te oczekiwania będą musiały zostać zbilansowane z profilem ryzyka kredytobiorcy i transakcji – dodał Feliniak.
Podczas konferencji zorganizowanej w Warszawie przez Loan Market Association, międzynarodową organizację wspierającą rozwój rynku kredytów konsorcjalnych, eksperci Wolf Theiss prowadzili seminarium na temat negocjowania umów kredytowych.