Coraz większą popularnością, nie tylko wśród młodych, cieszą się sporty ekstremalne. Osoby decydujące się na specyficzne dyscypliny powinny poszukiwać specjalnych ofert ubezpieczenia. Nawet jeśli zamierzają je tylko wypróbować. Standardowo zdarzenia powstałe wskutek uprawiania takich sportów nie podlegają ochronie.
– Jeśli ktoś ma w planie nurkowanie, lepiej, żeby się doubezpieczył przed wyjazdem, nawet na kilka dni, podczas których będzie uprawiać sport. Podejmujący decyzję o nurkowaniu spontanicznie powinni się zorientować, czy lokalna baza oferuje ubezpieczenie. Lepiej skorzystać jednak z usług polskiego ubezpieczyciela. Wdawanie się w spór z egipską firmą może być kosztowne – mówi Maciej Curzydło, prezes Stowarzyszenia Instruktorów PADI.
Zwykle zakłady ubezpieczeń w warunkach umowy określają, co jest sportem wyczynowym i jakie dyscypliny uznają za ekstremalne albo szczególnie ryzykowne. Albo ubezpieczają osoby uprawiające takie sporty na warunkach ponadstandardowych, albo z zasady nie przyjmują tego typu ryzyka do ubezpieczenia.
Za wypadek pod wpływem alkoholu można nie otrzymać odszkodowania
– Przykładowo, jeśli mamy zamiar eksplorować jaskinię, to raczej zostanie to uznane za sport ekstremalny – mówi Marcin Tarczyński, analityk w Polskiej Izbie Ubezpieczeń.