Reklama
Rozwiń
Reklama

Kto płaci odszkodowanie za szkody psa rolnika - pytanie do Sądu Najwyższego

Rzecznik finansowy wystąpił do Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie w uchwale, czy firmy ubezpieczeniowe powinny pokrywać z ubezpieczenia OC rolnika szkody wyrządzone przez psa wykorzystywanego w gospodarstwie.

Publikacja: 14.12.2016 06:55

Kto płaci odszkodowanie za szkody psa rolnika - pytanie do Sądu Najwyższego

Foto: 123RF

Zgodnie z art. 50 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych i Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym z ubezpieczenia OC rolników przysługuje odszkodowanie, jeżeli rolnik bądź osoba pozostająca lub pracująca z nim w gospodarstwie rolnym są obowiązani do odszkodowania za szkodę wyrządzoną w związku z posiadaniem gospodarstwa.

Może to być śmierć osoby, uszkodzenia ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata lub uszkodzenie mienia. Niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe odmawiają pokrycia z OC rolnika szkód wyrządzonych przez psy należące do rolników. Nie traktują ich jak zwierzęta wykorzystywane użytkowo w gospodarstwie, a w wielu wypadkach pies pilnuje dobytku czy zwierząt. Sądy też są niejednomyślne.

– Naszym zdaniem w takich wypadkach ubezpieczyciele powinni pokrywać szkody wyrządzone przez psy – mówi Aleksandra Wiktorow, rzecznik finansowy.

A szkody tego typu mogą być poważne. W jednej ze spraw sądowych pies gospodarski zrzucił z roweru dziewczynkę, która doznała urazów wymagających leczenia. Kwota wypłaconego zadośćuczynienia i odszkodowania sięgnęła 38 tys. zł. Najczęściej są to jednak szkody polegające np. na rozbiciu samochodu, a więc stosunkowo niskie. Łatwo sobie jednak wyobrazić, że kolizje mogą spowodować poważny wypadek i skutki.

Rolnik może się uwolnić od odpowiedzialności, jeśli wykaże, że sprawował należyty nadzór nad psem.

Reklama
Reklama

– To jednak jest dość trudne, bo przepis regulujący kwestię odpowiedzialności za zwierzęta ustanawia domniemanie winy w nadzorze – zaznacza Ewa Kiziewicz, ekspert w Biurze Rzecznika Finansowego.

Inna rzecz, co robią psy gospodarskie na szosach i ulicach. W takich sytuacjach raczej mowy o nadzorze być nie może. Uchwała SN nie wiąże automatycznie innych sądów i towarzystw, ale siła autorytetu oraz zwyczajnej ostrożności wpływa na ich decyzje i orzeczenia.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: m.domagalski@rp.pl

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Dane osobowe
Kurier zgubił list z banku. NSA zdecydował, kto za to zapłaci
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama