Reklama

Odszkodowanie dla... siebie samego - odpowiedzialność za szkodę komentuje Jerzy Kowalski

Kto ze swojej winy wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Aktualizacja: 15.07.2018 10:09 Publikacja: 15.07.2018 07:30

Odszkodowanie dla... siebie samego - odpowiedzialność za szkodę komentuje Jerzy Kowalski

Foto: Fotolia.com

Tak mówi jeden z istotniejszych zapisów naszego - już dość stareńkiego – kodeksu cywilnego. Ta fundamentalna zasada w podobnej formie funkcjonuje w większości krajów świata.

Kiedyś, czyli te przynajmniej 210 lat temu w Księstwie Warszawskim obowiązywała w trochę innej, bo napoleońskiej wersji: „Wszelki jakikolwiek bądź czyn człowieka, który zrządza szkodę drugiemu, obowiązuje tego, z którego winy nastąpił, do wynagrodzenia szkody". Zawsze jednak chodziło o to samo. O sprawiedliwe ocenienie czynu lub zaniechania osoby fizycznej czy prawnej, które spowodowało szkodę majątkową, czy osobową. Temat jest odwieczny. Zmaltretowany i przenicowany został przez cywilistów – i nie tylko – ze wszystkich możliwych pozycji i punktów widzenia. Generalnie zawsze w takich sprawach chodzi o odszkodowanie czy zadośćuczynienie, czyli o pieniądze. Interesy stron są przeciwstawne i niekiedy trudne do pogodzenia. Stąd sądowe wyroki i ugody czasami szokują wysokością odszkodowania zarówno w jedną jak i drugą stronę. Są zbyt skromne – czyli niesprawiedliwe albo gigantyczne – czyli jakby nienależne. Poszkodowany chce naprawić szkodę, nie mieć nadzwyczajnych i nieprzewidzianych strat i dostać jak najwięcej. Natomiast winny spowodowania szkody także liczy na łaskawość niebios i niskie odszkodowanie.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Sądy i trybunały
Sędzia Maciej Nawacki nakłada grzywnę za wniosek o wyłączenie neo-sędziego
Opinie Prawne
Sędzia Mariusz Ulman: Zostałem nazwany debilem, gnojem, hyclem
Sądy i trybunały
Spór o rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Prezes SN: ja to rozstrzygnę
Sądy i trybunały
Manowska zawiadamia prokuraturę. Chodzi o działania Żurka wobec SN
Spadki i darowizny
Ten rodzaj testamentu jest niebezpieczny. Pokazują to wyroki Sądu Najwyższego
Reklama
Reklama