Tak się stanie, jeśli Parlament Europejski przyjmie zmiany zaproponowane przez polską prezydencję, zaakceptowane przez unijnych ministrów transportu. Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) uznało tę propozycję za krok w dobrym kierunku. Bo jednak „coś” się zmienia w rozporządzeniu 261/2004. A jakiekolwiek korekty próbowano wprowadzić od 12 lat.
Zmiany w obowiązujących obecnie przepisach skrytykowały Hiszpania, Niemcy, Portugalia i Słowenia.
Czytaj więcej
Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) ostrzega przed poważnymi opóźnieniami...
Teraz organizacje europejskich linii lotniczych A4E i AIRE nie ukrywają rozczarowania, a kancelarie prawne wyspecjalizowane w egzekwowaniu odszkodowań są oburzone.
Tyle, że nic nie jest jeszcze przesądzone, bo zmiany muszą zostać zatwierdzone przez Parlament Europejski. Potem muszą zostać także zaakceptowane przez kraje członkowskie.