Na międzynarodowym lotnisku w Las Vegas TSA zacznie eksperyment, który pokaże, czy nieufni wobec samoobsługowych kas Amerykanie są w stanie zaakceptować samoobsługę w kontroli bezpieczeństwa.
Pierwszymi, którzy będą mogli testować prototypowy system kontroli bezpieczeństwa, będą pasażerowie TSA PreCheck. O czym poinformowała Agencja w komunikacie prasowym. Prototyp obejmuje monitor, na którym będą wyświetlane instrukcje i, oczywiście, skanery umożliwiające sprawdzenie bagażu. TSA wprost stwierdza, że jej celem jest dostarczenie w pełni „samoobsługowej kontroli bezpieczeństwa”, w której pasażerowie będą otrzymywać powiadomienia o „nieprawidłowościach” w taki sposób, by mogli sami rozwiązywać problemy. Pracownicy kontroli bezpieczeństwa będą dostępni i w razie potrzeby pomogą.