Unia Europejska reguluje rynek dronów

Szykuje się potężna reforma unijnej przestrzeni powietrznej. Po raz pierwszy wdrożone zostaną przepisy dotyczące bezzałogowych obiektów latających – zdecydowali europosłowie.

Aktualizacja: 13.06.2018 09:55 Publikacja: 12.06.2018 21:00

Unia Europejska reguluje rynek dronów

Foto: 123RF

Wysokościomierz, urządzenie do określania strefy geograficznej i maksymalnej dopuszczalnej odległości operacyjnej, a także systemy unikania kolizji i automatycznego lądowania – to elementy, w które muszą zostać wyposażone drony, które w przyszłości będą chciały wzbić się na unijne niebo.

We wtorek Parlament Europejski przyjął projekt przepisów dotyczących zasad dla bezzałogowych statków powietrznych (UAV) i ich operatorów. Europosłowie przekonują, że chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa. Nowe reguły mają też – wedle PE – pozwolić na bardziej dynamiczny rozwój rynku UAV, który dziś jest hamowany przez nieskoordynowane przepisy krajowe w tym zakresie.

Paragraf na drony

Do tej pory bezzałogowce, których waga nie przekraczała 150 kg, podlegały regulacjom poszczególnych krajów członkowskich. Ze względu na wzrost użycia dronów w unijnej przestrzeni powietrznej i coraz częstszych sytuacji, w których zagrażały one m.in. samolotom pasażerskim, Komisja Europejska zaproponowała wprowadzenie przepisów na szczeblu europejskim również dla mniejszych jednostek. Eksperci pozytywnie oceniają plan ujednolicenia przepisów. – Dzięki temu polskie firmy geodezyjne będą mogły korzystać z dronów, np. działając na terenie Niemiec na takich samych zasadach jak w Polsce, a nie według norm ustalonych przez dany land. Kierunek zmian jest więc prawidłowy, choć jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach – mówi nam Sławomir Kosieliński, prezes Instytutu Mikromakro, ekspert rynku dronów.

Na razie niewiele wiadomo o tym, jakie konkretnie rozwiązania zostaną przyjęte. Nowe zasady określić mają Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego oraz KE.

Zaplanowano natomiast wstępną listę wyposażenia i funkcji, które będą musiały znaleźć się na pokładzie UAV. Według Sławomira Kosielińskiego wydaje się to zbędne.

– Wystarczy transponder i kontroler nadzorujący ruch bezzałogowców za pośrednictwem choćby polskiego rozwiązania DroneRadar. Testowaliśmy to parę dni temu podczas corocznej Droniady i to w zupełności wystarcza. Kilka statków latało jednocześnie w jednej strefie, a do tego odbywał się normalny ruch powietrzny, np. szybowców – podkreśla nasz rozmówca.

Eksperci popierają natomiast inny unijny postulat – wprowadzenie rejestru operatorów UAV i samych dronów.

Otwarte niebo

Część specjalistów obawia się, że regulowanie przez Brukselę dronów o wadze poniżej 150 kg może zahamować dynamiczny rozwój polskiego rynku UAV. Komisja Europejska przekonuje jednak, że unijne rynki na ujednoliceniu reguł zyskają.

Według prognoz KE cywilne drony w ciągu najbliższych 10 lat mogą stanowić nawet 10 proc. unijnego rynku lotniczego. Sektor ten miałby być wart 15 mld dol. Analitycy przewidują, że branża UAV do 2050 r. może stworzyć w Europie 150 tys. miejsc pracy.

Polska ma szansę być w gronie liderów tego sektora. Zdaniem Dawida Krzysiaka z A.T. Kearney, my już mamy zdefiniowane regulacje dotyczące lotów komercyjnych oraz dobrze działający proces nadawania licencji operatorom. Z ponad 6,5 tys. licencjonowanych operatorów dronów, jesteśmy pierwsi w Europie. Mam też drugie miejsce na świecie pod względem ich liczby na 1 tys. mieszkańców.

Rynek bezzałogowców w Polsce wart jest ok. 252 mln zł. Dodatkowy impuls do jego rozwoju może dać dedykowany program – „Żwirko i Wigura" – realizowany przez Polski Fundusz Rozwoju. Plan zakłada wydzielenie do testów dronów części przestrzeni powietrznej, w której traciłyby moc obecne restrykcyjne przepisy dotyczące UAV.

Wysokościomierz, urządzenie do określania strefy geograficznej i maksymalnej dopuszczalnej odległości operacyjnej, a także systemy unikania kolizji i automatycznego lądowania – to elementy, w które muszą zostać wyposażone drony, które w przyszłości będą chciały wzbić się na unijne niebo.

We wtorek Parlament Europejski przyjął projekt przepisów dotyczących zasad dla bezzałogowych statków powietrznych (UAV) i ich operatorów. Europosłowie przekonują, że chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa. Nowe reguły mają też – wedle PE – pozwolić na bardziej dynamiczny rozwój rynku UAV, który dziś jest hamowany przez nieskoordynowane przepisy krajowe w tym zakresie.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Niemiecki superpociąg lepszy od francuskiego TGV
Transport
Kubańska linia lotnicza bez paliwa. Zmuszona do zawieszenia działalności
Transport
Lotniczy dress code. Jak się ubrać na podróż samolotem
Transport
Gorszy kwartał Lufthansy (strajki) i Air France-KLM
Transport
Rosyjscy hakerzy znów w akcji. Finnair wstrzymuje loty
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił