Skok o tyczce
Dziewczyna z Wołgogradu przeszła zadziwiającą drogę ze swego dalekiego miasta, od szkoły pielęgniarskiej, poprzez technikum mechaniczne i studia wychowania fizycznego do apartamentu w Monte Carlo, milionów na koncie i sławy, jaką daje bicie rekordów świata i zdobywanie medali w skoku o tyczce.
Najlepsza lekkoatletka świata zaczęła karierę jako gimnastyczka artystyczna. Trenowała dziesięć lat, zdobyła kategorię mistrzowską. Profitów z tego nie było, lecz wszystko się zmieniło, gdy pod koniec 1997 roku do skoku o tyczce namówił ją trener Jewgienij Trofimow. Pod jego okiem doszła do historycznego rekordu świata – 22 lipca 2005 r. skoczyła równo 5 metrów.
Postanowiła być jak Siergiej Bubka i poprawiać swe wyniki, jak długo się da. Przeszła pod opiekę Witalija Pietrowa, byłego trenera sławnego ukraińskiego skoczka i dziś, w przeddzień igrzysk w Pekinie doszła do 23 rekordów świata (13 na otwartym stadionie, 10 w hali), ostatni wynik to 5,04 m ustanowiony w Monaco 29 lipca 2008 roku.
Nie ma równorzędnej rywalki. Lista jej osiągnięć pozostawia tylko jedno wrażenie – Isinbajewa zbliża się do tytułu lekkoatletki wszech czasów. Na razie, ze względu na przynależność klubową, formalnie jest kapitanem armii rosyjskiej.