Pożegnanie ze zbrodnią doskonałą?

Złapanie mordercy za sprawą mikroskopijnego śladu? Odkrycie zbrodni dzięki wiedzy o owadach? To już żadna nowość – policjanci z całego świata korzystają z najnowszych osiągnięć nauki

Publikacja: 10.03.2012 00:01

NAUKA W SŁUŻBIE POLICJI - WTOREK | 23.35 | PLanete +

NAUKA W SŁUŻBIE POLICJI - WTOREK | 23.35 | PLanete +

Foto: materiały prasowe

T raseologia, fonoskopia, mechanoskopia czy palinologia to terminy, które przeciętnemu zjadaczowi chleba mówią niewiele. Doskonale są za to znane w policyjnych laboratoriach, bo bez nich nie obejdzie się dziś praktycznie żadne poważne śledztwo.

Dzięki tym narzędziom udaje się rozwiązywać zbrodnie, które jeszcze kilkanaście lat temu mogły uchodzić za „doskonałe". Te i inne metody działania współczesnych służb ścigania zobaczymy we francuskim dokumencie „Nauka w służbie policji".

Oczywiście niedoścignionym wzorem dla śledczych są superpolicjanci z serii „CSI: Kryminalne zagadki...", którzy w ekspresowym tempie aresztują sprawców nawet najbardziej finezyjnie przygotowanych przestępstw. Na dodatek znają się praktycznie na wszystkim – w małym palcu mają wiedzę z dziedzin pozornie niezwiązanych z kryminalistyką, takich jak dendrologia, metalurgia czy geologia.

Wsparci potężnymi bazami danych, najnowocześniejszymi komputerami i sprzętem laboratoryjnym, jakiego mogą pozazdrościć im najlepsze akademie i uniwersytety, są nie do pokonania. Dla nich rzeczywiście nie ma zbrodni doskonałej, w każdym razie nie w Las Vegas, Miami i Nowym Jorku. Rzeczywistość nie wygląda jednak aż tak różowo. Praca polskich policjantów wciąż przypomina tę pokazaną w „Pitbullu" Patryka Vegi czy „Glinie" Władysława Pasikowskiego i daleko jej do idealnego modelu z „CSI:...". Techniki i nauki tam nie za wiele, choć zdecydowanie więcej niż choćby w „07 zgłoś się" Krzysztofa Szmagiera. Pomyślność śledztwa zależy jednak bardziej od indywidualnych zdolności i determinacji policjantów, a nie od laboranta w białym kitlu.

Policyjny „nos" i wnikliwa analiza zeznań są wciąż najskuteczniejszą bronią śledczych także dlatego, że o koszt drobiazgowych badań nie martwią się tylko serialowi superdetektywi. W prawdziwym świecie policja ma problemy nie tylko z wyposażeniem laboratoriów, ale i z prozaicznym brakiem paliwa do radiowozów. Jednak postęp i tak jest widoczny. Kryminalistyka zaczęła rozwijać się dopiero w XIX wieku, kiedy to w większości krajów europejskich zakazano najskuteczniejszej wówczas metody dochodzenia prawdy – tortur.

Pozbawieni tego narzędzia śledczy zmuszeni byli poszukać innych, nie tak drastycznych metod. Ich praca przez długie lata opierała się jednak na spostrzegawczości, umiejętności logicznego myślenia i kojarzenia faktów. Daktyloskopię czy osmologię (badanie zapachów), jako narzędzia kryminalistyczne, zaczęto stosować dopiero tuż po II wojnie światowej, a identyfikację przestępcy na podstawie portretu pamięciowego od końca lat 50. XX wieku.

Ostatnie ćwierćwiecze, wraz z rozwojem nauki, przyniosło prawdziwy przełom. Dziś gama technik jest przeogromna. Do rutynowych narzędzi kryminalistycznych należą m.in. cheiloskopia (badanie śladów ust, tzw. czerwieni wargowej), entomologia (nauka o zachowaniach i cyklach życiowcyh owadów), fonoskopia (identyfikacja dźwięków) czy mechanoskopia (szczegółowe badania śladów pozostawionych przez narzędzie zbrodni).

Morderców nie rozpoznaje się po zakrwawionych rękach, tylko po pyłkach, jakie zostawili na miejscu zbrodni. Rozwój technik kryminalistycznych wpływa na wykrywalność przestępstw. Wiele zagadkowych zbrodni, które jeszcze nie tak dawno wydawały się nie do rozwiązania, dziś – choćby dzięki badaniom DNA – daje się wyjaśnić, nawet po latach.

Ale złoczyńcy także nie próżnują. Przestępstwa stają się coraz bardziej wyrafinowane, coraz więcej z nich ma miejsce w cyberprzestrzeni. A w niej łatwiej może nie tyle o zbrodnię, co o „przekręt doskonały". Policja musi nadążać za tymi, którzy nóż czy pistolet zamienili na komputer. W „Nauce w służbie..." zobaczymy także techniki, dzięki którym udaje się walczyć z cyberprzestępcami. Skuteczne lub nie – bo to wciąż bardzo świeża dziedzina kryminalistyki

Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu