Zamach, którego nie było

Niedoszły zamach na prezydenta Gwinei Równikowej to wciąż wstydliwa sprawa dla wywiadów kilku krajów i grupy inwestorów z londyńskiego City

Publikacja: 23.03.2012 06:52

piątek | 23.30 | tvp info

piątek | 23.30 | tvp info

Foto: materiały prasowe

Teodoro Obiang Nguema przejął władzę na drodze zamachu stanu, obalając w 1979 roku jednego z najbardziej krwawych afrykańskich władców, pierwszego prezydenta Gwinei Równikowej, swojego wuja Francisco Macíasa Nguemę.

Pierwsze miesiące nowych rządów przyniosły lekką odwilż i powrót niektórych swobód obywatelskich. Jednak Obiang Nguema bardzo szybko zrzucił maskę obrońcy demokracji i pokazał swoją prawdziwą twarz bezwzględnego dyktatora. Zaczęły się rządy żelaznej ręki, tępienie opozycji i łamanie praw człowieka. Niewątpliwie jednym z powodów, dla których nowy prezydent nie chciał dzielić się władzą, były ogromne złoża ropy naftowej, które odkryto w Gwinei Równikowej.

Dzięki petrodolarom, które zaczęły płynąć szerokim strumieniem, Obiang Nguema stał się jednym z najbogatszych ludzi na Czarnym Lądzie. A że nie miał ochoty dzielić się pieniędzmi, całą władzę postanowił zachować dla siebie. Nic więc dziwnego, że niemal od początków swojego panowania wielokrotnie stawał się celem zamachów. Żaden z nich się nie udał. Dyktator, mając za sobą wierną, sowicie opłacaną armię, zawsze w porę potrafił przeciwstawić się spiskowcom. Ale najgłośniejszy zamach na Obianga, który wywołał prawdziwą polityczną burzę daleko poza granicami Gwinei Równikowej... w ogóle nie doszedł do skutku.

Dokument „Czarna Plaża: Afrykański przewrót Simona Manna" przedstawia kulisy i skutki tej operacji, która przeszła do historii jako jeden z najgłośniejszych nieudanych puczów w Afryce. 7 marca 2004 roku służby specjalne Zimbabwe zatrzymały najemnika Simona Manna i jego 64 towarzyszy, którzy próbowali przedostać się do Gwinei Równikowej. Najprawdopodobniej „wystawił" ich wywiad RPA (grupa posługiwała się paszportami tego kraju), który nie chciał być kojarzony z brudną robotą najemników. Mózg operacji, Simon Mann, został skazany za próbę nielegalnego zakupu broni na 7 lat więzienia. Nikt nie dał wiary, że najemnicy mieli ochraniać kopalnie w Demokratycznej Republice Konga, a i sami spiskowcy bardzo szybko przestali upierać się przy tej wersji.

Było jasne, że ich celem było przeprowadzenie zamachu stanu w Gwinei Równikowej. W jakim celu? To miało okazać się po kilku latach. Po odsiedzeniu w wyjątkowo ciężkich warunkach połowy wyroku, schorowany Mann szykował się już do wyjścia na wolność, ale wtedy upomniał się o niego Teodoro Obiang Nguema. Cierpiące na niedostatki paliwa Zimbabwe dostało hojny prezent w postaci dostaw ropy i rząd tego kraju przymknął oczy na nie do końca legalną deportację Manna do Gwinei Równikowej.

Wydawało się, że kiedy najemnik trafi w ręce gwinejskiego dyktatora, jego żywot szybko dobiegnie końca. Zwłaszcza że Obiang Nguema zdążył już krwawo rozprawić się ze spiskowcami współpracującymi z Mannem na miejscu, w stolicy Gwinei Równikowej, Malabo. Na Manna czekało słynne na całą Afrykę, jedno z najcięższych więzień świata – Czarna Plaża. W 2008 roku najemnik usłyszał wyrok – 34 lata. Zabrzmiało to niemal jak kara śmierci, bo chyba nikomu nie udałoby się przeżyć tylu lat w Czarnej Plaży, a już na pewno szans na to nie miał 56-letni, schorowany mężczyzna. Jednak Mann nie musiał się bać. Tuż po orzeczeniu drakońskiej kary było jasne, że niebawem wróci do Londynu.

Najemnik nie miał skrupułów – poszedł na współpracę i wyjawił wszystko, co chciał wiedzieć Obiang Nguema. Opowiedział m.in., że działał na zlecenie grupy londyńskich przedsiębiorców, którzy w zamian za oddanie władzy dysydentowi Severo Moto, mieli obiecany udział w zyskach z gwinejskiego przemysłu naftowego. Jako jednego z inspiratorów akcji wskazał też Marka Thatchera, syna Żelaznej Damy, Margaret Thatcher.

Te i inne rewelacje były dla Nguemy na tyle cenne, że Simon Mann dostał w nagrodę pojedynczą, wyposażoną niemal jak hotelowy pokój celę w Czarnej Plaży. Nie spędził tu jednak nawet dziesiątej części wyroku. W listopadzie 2009 roku Nguema ułaskawił niedoszłego zamachowca i dał mu 24 godziny na opuszczenie kraju, z czego Mann skwapliwie skorzystał. Oficjalnym powodem zwolnienia najemnika był zły stan jego zdrowia (w więzieniu przeszedł operację usunięcia przepukliny), jednak wiadomo, że odzyskał wolność dzięki swoim zeznaniom. Mann przed wyjazdem do Anglii przeprosił prezydenta Obianga Nguemę i wyraził skruchę, że dał się manipulować swoim mocodawcom.

Twórcy „Czarnej Plaży..." starają się dociec, ile jest prawdy w rewelacjach opowiadanych przez Simona Manna. Jaki udział w tej nieudanej operacji miały służby specjalne USA i Wielkiej Brytanii, które musiały o wszystkim wiedzieć, skoro wywiad RPA nie miał problemu z namierzeniem oddziału najemników? Jak wyglądały kulisy akcji i co przesądziło o jej niepowodzeniu? Jaki był los najemników aresztowanych z Mannem? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziemy w „Czarnej Plaży...". Poza tym dziś, kiedy miliony internautów ekscytują się filmem „Kony 2012" i angażują w schwytanie przywódcy Armii Bożego Oporu, warto zobaczyć, jak „od podszewki" wygląda bezwzględna walka o władzę, pieniądze i wpływy w krajach Afryki Środkowej.

Teodoro Obiang Nguema przejął władzę na drodze zamachu stanu, obalając w 1979 roku jednego z najbardziej krwawych afrykańskich władców, pierwszego prezydenta Gwinei Równikowej, swojego wuja Francisco Macíasa Nguemę.

Pierwsze miesiące nowych rządów przyniosły lekką odwilż i powrót niektórych swobód obywatelskich. Jednak Obiang Nguema bardzo szybko zrzucił maskę obrońcy demokracji i pokazał swoją prawdziwą twarz bezwzględnego dyktatora. Zaczęły się rządy żelaznej ręki, tępienie opozycji i łamanie praw człowieka. Niewątpliwie jednym z powodów, dla których nowy prezydent nie chciał dzielić się władzą, były ogromne złoża ropy naftowej, które odkryto w Gwinei Równikowej.

Pozostało 86% artykułu
Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu